Opinia fizyko-chemiczna, opublikowana w poniedziałek przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie, to jeden z najważniejszych dokumentów na obecnym etapie śledztwa smoleńskiego. Co zawiera i jakie płyną z niego wnioski? W tvn24.pl podsumowanie dotychczasowych ustaleń prokuratury.
Opinia opublikowana na stronach internetowych WPO jest obszerna - liczy ok. 1,3 tys. stron. Dokument składa się z opinii biegłych z grudnia ub.r. oraz tegorocznych odpowiedzi biegłych na pytania uzupełniające ze strony prokuratury, które przedstawiono pod koniec marca b.r.
Wnioski
Główny wniosek płynący z dokumentu jest taki, że na przebadanych próbkach nie wykryto śladów materiałów wybuchowych ani substancji powstałych w wyniku degradacji tych materiałów. Na podstawie oględzin uszkodzeń mechanicznych wraku (kadłuba i innych części) biegli doszli też do wniosku, że nie ma na nich śladów po tzw. wybuchu punktowym, zaś na podstawie oględzin miejsca upadku samolotu stwierdzono, że nie noszą one cech jak po wybuchu przestrzennym.
Z opinii wynika także, że trzy fragmenty metali ujawnione w pniu smoleńskiej brzozy najprawdopodobniej pochodzą z elementów konstrukcyjnych skrzydła samolotu Tu-154M.
WPO przypomniała też w poniedziałek opinię toksykologiczną, z której wynika, że zarówno gen. Andrzej Błasik, jak i załoga, personel pokładowy i funkcjonariusze BOR byli trzeźwi w momencie katastrofy. Biegli wykluczyli też długotrwałe przebywanie badanych osób w atmosferze zawierającej znaczne stężenie tlenku węgla.
Przebadano 700 próbek
Opinię wydano na podstawie 379 tomów akt śledztwa, dokumentacji fotograficznej, zapisów rozmów pilotów oraz sprawozdania z badań DNA.
Biegli przebadali 700 próbek pobranych m.in. z pokładu samolotu, z ciał ofiar, z pnia brzozy oraz z wbitych w nią fragmentów metalu. Próbki z ciał pobrano w wyniku ich ekshumacji, korzystano też z przedmiotów znalezionych na miejscu katastrofy.
Na co czeka prokuratura?
Stan śledztwa ws. katastrofy nie pozwala jeszcze na jego merytoryczne zakończenie. Prokuratura czeka na wrak samolotu wraz z rejestratorami parametrów lotu oraz pochodzącymi z niego innymi agregatami i urządzeniami. Ponadto chce uzyskać dokumentację dot. lotniska w Smoleńsku, jego wyposażenia, osób pracujących tam 7 i 10 kwietnia (2010 r.).
Prokuratura czeka także na ok. 30 dodatkowych opinii biegłych, m.in. cztery opinie fonoskopijne przygotowywane przez Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie (dot. nagrań z wieży w Smoleńsku, samolotu Jak-40, zapisu referencyjnego z Tu-154M nr 102 i określenia stanu emocjonalnego osób, których wypowiedzi zarejestrowano w nagraniu z kokpitu tupolewa, który się rozbił).
Prokuratura spodziewa się także 19 opinii katedry medycyny sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Tamtejsi biegli na podstawie dokumentacji medycznej z Polski i Rosji przygotowują opinię dot. okoliczności, przyczyn i mechanizmu zgonu wszystkich ofiar katastrofy.
Autor: db/kka / Źródło: tvn24