Co się stanie, jeśli rząd nie posłucha Komisji Weneckiej? Pytamy trzech byłych szefów MSZ

Co jeśli polski rząd nie uzna opinii Komisji Weneckiej?
Co jeśli polski rząd nie uzna opinii Komisji Weneckiej?
Źródło: tvn24

Co jeśli polski rząd nie uzna opinii Komisji Weneckiej? Opinii, która faktycznie wiążąca nie jest, ale dla Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych ma istotne znaczenie. Jakie mogą być tego dla Polski konsekwencje? Brygida Grysiak zapytała o to trzech byłych ministrów spraw zagranicznych.

Byli szefowie spraw zagranicznych dyskutowali na temat konsekwencji, jakie mogą się pojawić, jeśli rząd nie zastosuje się do opinii i zaleceń Komisji Weneckiej. Wszystko wskazuje na to, że opinia będzie bardzo krytyczna.

- Okaże się, że Polska nie spełnia standardów demokratycznych - powiedział Andrzej Olechowski. - Jeśli rząd podtrzyma stanowisko, że "nikt nie będzie nam gadał", to będzie punkt jątrzący, który cały czas będzie wisiał w relacjach i na wizerunku Polski. Będzie utrudniał realne decyzje - dodał.

Zdaniem Włodzimierza Cimoszewicza zignorowanie zaleceń KW spowoduje reakcję Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego. Jak powiedział, zlekceważenie opinii może przynieść "konsekwencje polityczne i wizerunkowe". - Wzmocni przekonanie o mniejszej stabilności i wiarygodności Polski. Pewnie może się to przekładać też na kwestie inwestycyjne, ratingu, itd. - ocenił.

Polska chce psuć UE?

Deklaracje polityków partii rządzącej, że opinia jest dla Polski niewiążąca, Grzegorz Schetyna ocenił jako "rujnujące". - To kwestia zabrania nam wiarygodności - stwierdził.Zgodził się z nim Olechowski, który ocenił, że zadeklarowana przez polski rząd polityka to psuć Unię Europejską. - To będzie wisiało na stosunkach z Polską jak Krym nad Rosją - powiedział.- Na euro już nie ma mowy w Polsce, pytanie, czy my chcemy zachować zdolność bycia członkiem pełnej wspólnoty politycznej - stwierdził Cimoszewicz. - Ostatnie deklaracje mówiły, że nikt nam niczego nie będzie dyktował, a my niczego nie będziemy wykonywali. Wiadomo, o co chodzi - powiedział.

W piątek w "Piaskiem po oczach" gościem będzie prezes Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzej Rzepliński.

Autor: mw/kk / Źródło: tvn24

Czytaj także: