|

Setka zdjęć porno, w tym nagie dzieci. Sprawa kuratorium prawomocnie umorzona

Delegatura kuratorium w Ciechanowie
Delegatura kuratorium w Ciechanowie
Źródło: TVN24
- My uważamy i ja to podtrzymuję, że tutaj nie doszło do przestępstwa rozpowszechniania pornografii. Na miejscu pracowników powiedziałbym dyrektorowi, że mnie to nie śmieszy - mówi prokurator Przemysław Bońkowski, szef Prokuratury Rejonowej w Ciechanowie. W czwartek sąd prawomocnie umorzył postępowanie w sprawie zachowań byłego dyrektora delegatury kuratorium.Artykuł dostępny w subskrypcji

Regularnie słyszeli wulgaryzmy, otrzymywali seksistowskie memy i rysunki o charakterze erotycznym. Były już dyrektor delegatury kuratorium w Ciechanowie Jacek Zawiśliński miał mówić: "Nalej mi czarnej cipuleńki" albo "To jest proste jak je…nie dzieci". Pracowników nazywał obraźliwie "Śmierdziel", "Czopek", "ADHD". O rzeczniku prasowym kuratorium Andrzeju Kulmatyckim mówił "Kulmacycki".

Czytaj także: