Do nieoczekiwanego ataku szaleńca doszło na komisariacie policji w Rabce (woj. małopolskie). Mężczyzna rzucił się na policjanta z nożem kuchennym, bo - jak później mówił - "po prostu chciał dzisiaj zabić jakiegoś policjanta".
Jak dowiedzieli się reporterzy RMF FM, w czwartkowe przedpołudnie do komisariatu w małopolskiej Rabce przyszedł młody mężczyzna. Dyżurnemu powiedział, że chce przekazać bardzo ważne informacje.
Policjant skierował go do pokoju w którym pracował jeden z funkcjonariuszy. Kiedy zostali sami, mężczyzna wyciągnął z kieszeni nóż kuchenny i rzucił się na policjanta.
Ten na szczęście błyskawicznie go obezwładnił i skuł kajdankami. Później, w czasie składania wyjaśnień 27-latek stwierdził, że "po prostu chciał dzisiaj zabić jakiegoś policjanta". Nie miał nikogo konkretnego na myśli, chodziło mu tylko o funkcjonariusza policji - donosi RMF FM.
Mieszkaniec Rabki nie był wcześniej karany. Podczas ataku był trzeźwy. Został osadzony w policyjnym areszcie.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu