By ugasić pragnienie posunął się do porwania piłkarza. Postawił też twarde warunki - uwolni go w zamian za ... 3 piwa. Na szczęście ofiarą 25-latka był tylko piłkarz wycięty z tektury. Do niecodziennego wydarzenia doszło w jednym z marketów w Międzyrzeczu (Lubuskie)
Mężczyzna najpierw ukradł reklamę przedstawiającą naturalnej wielkości piłkarza, a potem zostawił kartkę z numerem telefonu komórkowego i propozycją zwrotu w zamian za trzy piwa. Kierownictwo sklepu powiadomiło o tym policję. - Policjant, podając się za pana Krzysia ze sklepu, umówił się na spotkanie z Pawłem J. Mieszkaniec Międzyrzecza stawił się na spotkanie w sklepie następnego dnia z reklamą pod pachą. Tam czekali na niego policjanci – powiedział Artur Chorąży z zespołu prasowego lubuskiej policji
25-latek tłumaczył, że chciał napić się piwa, a kradzież reklamy traktował jako żart. Wyraził także skruchę. Sprawa trafi do sądu grodzkiego. Mężczyźnie grozi grzywna, a nawet więzienie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fot: policja Międzyrzecz