Po przeprowadzonych w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym ośmiu audytach własnych dotyczących funkcjonowania Biura w czasie rządów PiS do prokuratury złożonych zostało do tej pory piętnaście zawiadomień - poinformował we wtorek senatorów szef CBA Tomasz Strzelczyk.
Zaznaczył, że takie zawiadomienia są nadal formułowane - w ubiegłym roku było ich dziewięć, do chwili obecnej w sumie piętnaście. W każdym z dotychczas zgłoszonych przypadków trwają postępowania prokuratury. Odbywają się one bez udziału CBA, Biuro jedynie przesyła dokumentację, o którą zwraca się prokuratura - wyjaśnił.
- Nie mam wiedzy, co się w tych postępowaniach dzieje, to prokuratura jest ich gospodarzem - powiedział Strzelczyk w trakcie posiedzenia senackiej komisji praw człowieka i praworządności, która zapoznała się we wtorek z informacją o wynikach działalności CBA w 2024 roku. Informacją zajmie się jeszcze Izba na plenarnym posiedzeniu.
Seria wewnętrznych audytów
Szef CBA podał, że wewnętrzne działania audytowe prowadzone były w 2024 i 2025 roku, a Biuro wykonywało je samo, ponieważ nie ma takich ustawowych możliwości, żeby były one robione z zewnątrz. Jeden z audytów dotyczył systemu Pegasus, zakończył się w lipcu 2024 roku i został przekazany do prokuratury - zajmuje się nim zespół śledczy nr 3 w Prokuraturze Krajowej.
Senatorowie domagali się szerszych informacji o wynikach audytów po poprzedniej władzy. Strzelczyk przyznał, że w przedstawionej informacji są tylko te dane, które można jawnie prezentować, a raport kierowany do sejmowej komisji ds. służb specjalnych jest nieco szerszy i zawiera w tajnej części więcej szczegółów.
Parlamentarzyści pytali też między innymi, jakie obecnie narzędzia operacyjne ma służba i czy nadal korzysta z Pegasusa. Strzelczyk przypomniał, że służba nie ma przestrzeni do prezentacji danych wrażliwych na jawnym posiedzeniu i nie może odpowiedzieć na pytanie o środki, jakimi prowadzona jest kontrola.
Dopytywany o sprawę Collegium Humanum wyjaśnił, że postępowanie nadal trwa, nie jest ono w końcowej fazie i byłoby nonszalancją oraz przekroczeniem uprawnień, gdyby powiedział, w którą stronę śledztwo podąża. Podał, że dotychczas obejmuje ono 77 podejrzanych, którym przedstawiono dotychczas 388 zarzutów.
- Natomiast chcę uspokoić, że rzeczywiście Biuro działa, sprawdza, weryfikuje i Collegium Humanum nie jest ostatnią i jedyną uczelnią, która w ten sposób działa - mówił.
Biuro w likwidacji?
Sekretarz stanu w KPRM Radosław Kujawa pytany podczas posiedzenia o likwidację CBA i losy projektu ustawy, która ma ten proces przeprowadzić, przypomniał, że została ona przygotowana w maju 2024 roku, a rząd przyjął go w grudniu 2024. Rada Ministrów nie zdecydowała się jednak skierować jej do prac parlamentarnych, ponieważ zapowiedź ówczesnego prezydenta była jednoznaczna - że jej nie podpisze - tłumaczył.
Podkreślił, że w obecnej sytuacji przygotowany został nowy projekt, bo poprzedni zakładał, że do likwidacji dojdzie 1 lipca 2025 roku oraz od grudnia 2024 roku weszło w życie 19 nowych ustaw związanych z CBA, a dwie ustawy już nie obowiązują. Zgodnie z obecną wersją projektu do likwidacji ma dojść 1 maja 2026 roku.
Kujawa zaznaczył, że nowy dokument wymagał szczegółowej pracy pod kątem legislacyjnym, ale jego zdaniem powinien być dopracowany w tym tygodniu - zmiany zostaną przyjęte w trybie obiegowym w ramach reasumpcji decyzji Rady Ministrów i pojawią się "na bliskim posiedzeniu Sejmu".
Wyniki kontroli w CBA
Strzelczyk przedstawiając komisji informacje podał, że na koniec 2024 roku pełniło służbę i świadczyło pracę łącznie 1 tys. 17 osób - 926 funkcjonariuszy i 191 pracowników. W 2024 roku o przyjęcie do służby aplikowało 2,8 tys. osób, z których zatrudniono 103 - 84 funkcjonariuszy i 19 pracowników. CBA miała na koniec 2024 roku 24 procent wakatów, a obecny deficyt zatrudnienia wynosi 25 procent etatów - podał.
W 2024 roku funkcjonariusze CBA prowadzili łącznie 638 spraw operacyjnych i 706 postępowań przygotowawczych, z których zakończono 240; zatrzymano 313 osób a we wszystkich postępowaniach przedstawiono 2 tys. 375 zarzutów, zabezpieczono mienie o wartości blisko 370 milionów złotych, 1,47 miliona euro oraz 1,3 miliona dolarów - poinformował szef służby.
Wartość ujawnionych w tych śledztwach korzyści majątkowych wyniosła ponad 24 milionów złotych, a szkody Skarbu Państwa szacowane były na 225,7 miliona złotych - wyliczył.
285 postępowań przygotowawczych prowadzonych przez CBA w 2024 roku dotyczyło korupcji, było w nich 350 osób podejrzanych. Zabezpieczono mienie wartości 194 mln zł, a szacunkowa wartość ujawnionych korzyści majątkowych wyniosła ponad 14 milionów złotych - dodał.
Budżet Centralnego Biura Antykorupcyjnego w 2024 roku wyniósł łącznie 312 milionów 185 tysięcy złotych.
Autorka/Autor: ms//akw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP