Prezydent Kuby Raul Castro proponuje Amerykanom niecodzienną transakcję. Chce wypuścić więzionych przez jego państwo dysydentów politycznych, za Kubańczyków skazanych przez USA za szpiegostwo. Waszyngton ofertę odrzucił.
Swoją ofertę kubański prezydent przedstawił w czwartek, podczas konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą. Castro przebywa z pierwszą oficjalną wizytą w Brazylii.
Spytany przez dziennikarzy o sprawę więźniów politycznych na Kubie, Castro odparł, że rozważa uwolnienie kilku z nich i jest to gest otwarcia wobec nowej administracji waszyngtońskiej. Ale - jak zastrzegł - Stany Zjednoczone muszą się zrewanżować.
"Oddajcie naszych bohaterów!"
- Zróbmy gest za gest. Odeślemy do USA tych więźniów, o których mówicie, z ich rodzinami, ale oddajcie nam naszych bohaterów - powiedział Castro. Prezydent odniósł się do pięciu Kubańczyków skazanych w USA w 2001 roku za szpiegostwo.
Waszyngton odrzucił ofertę Hawany. - Kwestia więźniów politycznych, zatrzymanych wbrew ich woli jedynie za to, że protestowali w sposób pokojowy, jest niezależna od przypadku pięciu szpiegów osądzonych i skazanych w należyty sposób przez amerykański wymiar sprawiedliwości - oświadczył w czwartek rzecznik Departamentu Stanu USA Robert Wood. Dodał, że "od dłuższego czasu Waszyngton apeluje do kubańskiego rządu o uwolnienie więźniów politycznych i nadal zaleca to uczynić niezwłocznie".
"Znieście embargo!"
Raul Castro wyraził również chęć przedyskutowania z prezydentem-elektem Barackiem Obamą kwestii embarga gospodarczego, nałożonego przez USA na Kubę przed 46 laty.
- Jesteśmy gotowi rozmawiać z Barackiem Obamą, gdzie i kiedy zechce, ale na zasadach całkowitej równości - bez najmniejszego ataku na naszą suwerenność i bez żądań, abyśmy uczynili jakiś gest - powiedział Castro. - Epoka gestów jednostronnych się skończyła - zastrzegł.
Obama, który formalnie obejmuje władzę w styczniu, nie ustosunkował się dotychczas wobec tej oferty. Jednak amerykańskie koła biznesu sugerują, aby zniósł embargo.
Raul Castro w lutym tego roku przejął władzę od swego brata, długoletniego przywódcy kubańskiego Fidela Castro.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA