Powoływanie się na wpływy, podżeganie do ujawnienia tajemnicy. Są nowe zarzuty dla byłego barona PSL

Mirosław K. podejrzany o kolejne przestępstwa korupcyjne
Mirosław K. podejrzany o kolejne przestępstwa korupcyjne
Źródło: TVN 24
Były marszałek Podkarpacia z PSL usłyszał w poniedziałek cztery nowe zarzuty. Mirosław K. jest podejrzany o kolejne przestępstwa korupcyjne. Polityk ma już w sumie 16 zarzutów, w tym te związane z przemocą seksualną.

- Trzy zarzuty są z artykułu 230 par. 1 kk. Prokurator zarzucił Mirosławowi K. pośrednictwo w załatwianiu różnych spraw z powoływaniem się na wpływy w różnych instytucjach - potwierdza nasze informacje Andrzej Markowski, wiceszef Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.

Tamtejsi prokuratorzy już od prawie dwóch lat prowadzą sprawę przeciwko byłem marszałkowi Podkarpacia wraz z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym.

Ostatnie zarzuty nie zamykają tej sprawy. Wciąż pracujemy. Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA

Czwarty zarzut, jaki usłyszał w poniedziałek Mirosław K., to podżeganie do ujawnienia tajemnicy służbowej. Czyjej? - Na to pytanie na razie nie mogę odpowiedzieć - odpowiedział prokurator Markowski.

Mirosław K. obecnie ma ogłoszonych 16 zarzutów.

Według rzecznika CBA śledztwo jeszcze może potrwać. - Ostatnie zarzuty nie zamykają tej sprawy. Wciąż pracujemy - twierdzi Jacek Dobrzyński.

Łapówki, praca za seks

W 2013 roku śledczy postawili Mirosławowi K. siedem zarzutów dotyczących czynów popełnionych w latach 2011-2012. Miał on przyjąć łapówki w kwotach od 1,5 do 30 tys. zł, łącznie na kilkadziesiąt tysięcy złotych. W zamian za nie polityk obiecywał załatwianie pracy, a także podjęcie korzystnych decyzji dla przedsiębiorców. Wśród zarzutów stawianych Mirosławowi K. były również takie, które dotyczyły przyjmowania przez polityka tzw. korzyści osobistych. Chodziło - jak wyjaśniali śledczy - o "zaspokajanie potrzeb seksualnych marszałka".

W przypadku jednej z kobiet, Mirosław K., w zamian za seks, miał załatwić pracę, drugiej obiecał pomoc w załatwieniu sprawy, która nie leżała w jego kompetencjach.

"Doprowadzenie przemocą do obcowania płciowego"

W lipcu 2013 roku lubelscy prokuratorzy ogłosili K. trzy nowe zarzuty. Usłyszał, że jest podejrzany o "doprowadzenie przemocą do obcowania płciowego" oraz dokonanie "innych czynności seksualnych".

Zarzut "doprowadzenia przemocą do obcowania płciowego" to sposób, w jaki kodeks karny opisuje gwałt. Drugi zarzut, jaki usłyszał Mirosław K., dotyczy "powoływania się na wpływy" w zamian za seks, a trzeci - oszustwa.Wiosną 2013 Mirosław K. został odwołany z funkcji marszałka woj. Podkarpackiego. Rozstał się też z PSL. Próbował startować w wyborach samorządowych z list SLD. Ostatecznie nie został wpuszczony na listy i nie jest związany z SLD.

Autor: Maciej Duda, dziennikarz śledczy tvn24.pl (m.duda2@tvn.pl)  / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: