Borys Budka i Tomasz Siemoniak "oddali się do dyspozycji" lidera PO po tym, jak wzięli udział w urodzinach dziennikarza. - Istotą jest przede wszystkim prawda. Politycy, którzy zostali zapytani, co robili wieczorem, kiedy trwały obrady Sejmu, powinni powiedzieć prawdę - podkreślił w TVN24 Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej.
W środę Borys Budka i Tomasz Siemoniak, wiceszefowie Platformy Obywatelskiej, "oddali się do dyspozycji" lidera PO Donalda Tuska. Ma to mieć związek z ich udziałem w urodzinach znanego dziennikarza. Sprawa wyszła na jaw po tekście "Faktu", który opublikował kilkanaście zdjęć, na których widać polityków zarówno partii rządzącej, jak i opozycji, którzy wspólnie biorą udział w imprezie.
Budka był pytany przez "Fakt" o przyczynę nieobecności w Sejmie podczas przemówienia szefa NIK o godzinie 21.50. Opowiedział: "Miałem prace związane z przygotowaniem konwencji. Zajmowaliśmy się tym wspólnie z posłami Siemoniakiem i Neumannem". To wtedy trwała impreza urodzinowa dziennikarza.
Kowal: politycy powinni powiedzieć prawdę w sprawie obecności na urodzinach
O tę sprawę był pytany w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal.
- Powiedzmy, co jest istotą piątku. Istotą piątku jest przede wszystkim prawda. Politycy, którzy zostali zapytani, co robili wieczorem, kiedy trwały obrady Sejmu, powinni powiedzieć prawdę - podkreślił.
Dodał, że opozycja "oczekuje dzisiaj od obozu władzy prawdy". - Więc tym bardziej powinniśmy tego od siebie wymagać. Toczyły się w tym czasie obrady Sejmu, więc taki wybór może być rzeczywiście bulwersujący dla opinii publicznej - stwierdził.
Podkreślił, że "lepiej nie pójść na tę imprezę i zawsze mówić prawdę". - Borys Budka powinien sam się do tego odnieść i przeprosić - powiedział poseł.
Kowal powiedział, że "dziś trzeba wygrać wybory". - Wiele rzeczy, które stały się w ostatnich sześciu latach, skończy się zarzutami karnymi. Niech wszyscy uważają, z kim piją wino. To jest ogólna dobra rada - dodał.
Kowal: Tusk musi skonsolidować PO i robi to podręcznikowo
Gość TVN24 mówił też o sytuacji w Platformie Obywatelskiej po przejęciu władzy przez Donalda Tuska. - Donald Tusk musi skonsolidować główną partię opozycji - Platformę Obywatelską. Robi to podręcznikowo i powie to każdy politolog - stwierdził.
Najpierw - jego zdaniem - Tusk "musi wzmocnić Platformę, a później wzmocnić Koalicję Obywatelską, różne postaci, osoby, środowiska". - Moim zdaniem Koalicja Obywatelska powinna być jeszcze poszerzona. Trzecia sprawa to współpraca z innymi środowiskami opozycji. Ale żeby się opozycji udało, najpierw trzeba skonsolidować Platformę - powtórzył.
Źródło: TVN24