- Udało nam się spotkać z panem ministrem. Zapewniał nas, że będzie nadzorował tę sprawę i będzie badał wątki - powiedział po spotkaniu pan Maciej, ojciec chłopaka.
- Będzie się starał wyjaśnić sprawę, żeby prawda ujrzała światło dzienne. Mówił, że będzie się starał wysyłać grupę ludzi, która specjalnie zajmie się tą sprawą - dodał.
Ocenił, że spotkanie było "bardzo normalne, rzetelne" i "przyniesie duży efekt". - Mnie interesuje tylko wyjaśnienie prawdy - podkreślił pan Maciej.
Zmarł mimo reanimacji
Igor S. został zatrzymany na wrocławskim Rynku w niedzielę 15 maja. Mężczyzna był poszukiwany przez policję za oszustwa. Według funkcjonariuszy 25-latek był agresywny, stąd musieli wobec niego użyć paralizatora.
Po przewiezieniu na komisariat mężczyzna stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Prokurator zlecił sekcję zwłok mężczyzny. Nie wykazała ona przyczyn jego śmierci. Następnie zlecono badania histopatologiczne i toksykologiczne. Wyników tych badań jeszcze nie ma.
Śledztwo w sprawie śmierci Igora S. na początku prowadzili śledczy z Wrocławia. Następnie zostało ono przeniesione do prokuratury w Legnicy. Teraz ponownie sprawa trafiła do wrocławskiej Prokuratury Regionalnej.
Autor: ts/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk / Wikipedia ( CC BY-SA 3.0 PL )