Adam Bielan, mówiąc w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 o zapowiedzianym przez Jarosława Kaczyńskiego referendum w sprawie migrantów, przyznał, że jeżeli odbędzie się ono w dniu wyborów parlamentarnych, to "będzie miało wpływ na przebieg kampanii". Jednocześnie stwierdził, że za referendum w dniu wyborów przemawia "argument dotyczący oszczędności". Dopytywany, czy zapadła już decyzja, że odbędzie się to tego samego dnia, odparł: - Wolałbym nie ogłaszać tego publicznie ja, ale wydaje mi się, że to jest oczywiste.
Adam Bielan odniósł się w programie do pomysłu obozu rządowego dotyczącego referendum w sprawie unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów. 15 czerwca podczas sejmowej debaty prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział przeprowadzenie takiego referendum.
Lider Partii Republikańskiej powiedział, że "referendum, jeżeli się odbędzie w dniu wyborów, będzie miało wpływ na przebieg kampanii". - Ale jest też inny bardzo ważny argument za tym, żeby to referendum zorganizować w dniu wyborów. To jest argument dotyczący oszczędności - przekonywał.
Na uwagę prowadzącego, że można byłoby zorganizować to referendum krótko po wyborach albo przed, odpowiedział, że "wtedy będzie olbrzymie zamieszanie organizacyjne i znacznie większy koszt, bo w przypadku referendum zorganizowanego w dniu wyborów parlamentarnych ten koszt to jest kilka milionów złotych".
Zapytany, czy w obozie rządowym zapadła, już decyzja w sprawie przeprowadzenia referendum, odpowiedział twierdząco. - Zapowiedział je prezes Kaczyński, on nie rzuca słów na wiatr.
Dopytywany, czy zapadła już decyzja, że referendum odbędzie się w dniu wyborów, odparł: - Wolałbym nie ogłaszać tego publicznie ja, ale wydaje mi się, że to jest oczywiste.
Źródło: TVN24