Nielegalny alkohol produkowany na dużą skalę. Zlikwidowana bimbrownia na Podlasiu

Zlikwidowana przydomowa bimbrownia na Podlasiu
Zlikwidowana przydomowa bimbrownia na Podlasiu (materiał z 10.01.2020)
Źródło: Podlaska KAS

Blisko 500 litrów wyprodukowanego już alkoholu o mocy około 40 procent oraz ponad 4700 litrów zacieru do produkcji bimbru ujawnili funkcjonariusze służb skarbowych na Podlasiu. W ich ręce wpadła też aparatura i półprodukty służące do wytwarzania bimbru.

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białymstoku ustalili, że na terenie jednej z prywatnych posesji w gminie Dobrzyniewo Duże w powiecie białostockim działa bimbrownia, w której produkowany jest nielegalny alkohol na dużą skalę.

Kiedy wkroczyli na jej teren, zaskoczyli nadzorującego produkcję 36-letniego właściciela gospodarstwa.

Na miejscu, w jednym z pomieszczeń gospodarczych, ujawniono kompletną linię produkcyjną alkoholu składającą się m.in. z kolumny destylacyjnej, pieca i chłodnic.

- Ponadto blisko pół tysiąca litrów właśnie wyprodukowanego alkoholu o mocy około 40 procent oraz pięć zbiorników zawierających ponad 4700 litrów tak zwanego zacieru, z którego można by było uzyskać kolejne 2000 litrów bimbru - poinformował Maciej Czarnecki z zespołu prasowego Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.

W kontrolowanym pomieszczeniu funkcjonariusze KAS znaleźli również kilkadziesiąt rodzajów aromatów spożywczych wykorzystywanych do zabarwiania alkoholu. Właściciel bimbrowni miał też etykiety, zakrętki oraz puste szklane i plastikowe butelki przygotowane do konfekcjonowania alkoholu.

Przeciwko 36-letniemu mężczyźnie KAS prowadzi postępowanie karne skarbowe. Mundurowi zarekwirowali nielegalny alkohol. Zabezpieczyli też aparaturę i półprodukty służące do jego produkcji.

Bimbrownik odpowie teraz przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna.

Właściciel bimbrowni miał przygotowane butelki do rozlewania bimbru
Właściciel bimbrowni miał przygotowane butelki do rozlewania bimbru
Źródło: Podlaska KAS

Autor: nina/ks / Źródło: TVN24 Białystok

Czytaj także: