W czwartek w Białej Podlaskiej odbył się protest pod hasłem "Murem za Haidarem". Manifestanci sprzeciwiali się pozbawieniu stanowiska ordynatora oddziału neonatologii tamtejszego szpitala Riada Haidara, lekarza i posła Koalicji Obywatelskiej.
Protestujący zebrali się przed szpitalem w Białej Podlaskiej. Przynieśli transparenty z hasłami: "Haidar ordynatorem", "Murem za doktorem Haidarem", "Dzieci za Haidarem", "Doktorze, dziękujemy za wszystko". Trzymali w rękach czerwone baloniki w kształcie serc. Skandowali: "Jesteśmy z tobą".
Przemawiający w imieniu rodziców i pacjentów podkreślali, że są zbulwersowani decyzją dyrektora szpitala o nieprzedłużeniu umowy z Riadem Haidarem na kierowanie przez niego oddziałem neonatologii od 1 stycznia 2020 r. Przypominali, że oddział, którym Haidar kierował przez 30 lat, należy do najlepszych w Polsce i jest przykładem dla innych.
Obecny na manifestacji poseł KO Tomasz Zimoch powiedział, że Riad Haidar uratował życie wielu dzieci. - Polityka powinna być jak najdalej od szpitala, od chorego. Im szybciej politycy to zrozumieją, tym lepiej dla wszystkich, którzy potrzebują pomocy. Fachowość, uczciwość, serce do pracy - to powinno być decydujące - powiedział Zimoch.
Poseł przeczytał list od pracowników oddziału neonatologicznego do dyrektora bialskiego szpitala, w którym zaprotestowali oni przeciwko pozbawieniu Haidara możliwości kierowania oddziałem.
"Nie czyni się tego naszemu szpitalowi, nie powinno się robić tego dzieciom i ich rodzicom"
Prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk powiedział, że przed szpitalem zgromadziła się "wspólnota wdzięcznych serc", którą Haidar razem ze swoim zespołem stworzył swoją 40-letnią pracą na stanowisku lekarza i prawie 30-letnią pracą na stanowisku ordynatora oddziału neonatologii. - Kilkadziesiąt lat pracy z najbardziej potrzebującymi, wywindowanie Białej Podlaskiej z jej szpitalem wojewódzkim i wyjątkowym odziałem neonatologii do rangi jednego z najlepszych w kraju, leczącego na najwyższym światowym poziomie, to trudne do przecenienia - podkreślił Litwiniuk.
- Czujemy żal, złość i niezrozumienie dla decyzji pana dyrektora (…). Ufamy, że ten silny głos, setek tu dzisiaj obecnych i tysięcy uratowanych, będzie słyszany także wśród tych, którzy mogą wpłynąć na tę niezrozumiałą i krzywdzącą decyzję. Nie robi się tego swojemu miastu, nie czyni się tego naszemu szpitalowi, nie powinno się robić tego dzieciom i ich rodzicom - powiedział prezydent Białej Podlaskiej.
"Chcieli mi pokazać, kto tutaj rządzi, nie myśląc o bezpieczeństwie dzieci"
Riad Haidar zapewnił mieszkańców, że zawsze będzie z nimi. Powiedział, że dostał od dyrektora szpitala korzystną finansowo propozycję pracy, ale bez możliwości kierowania oddziałem neonatologii. Haidar nie zgodził się na to. - Element finansowy nie grał roli, takiej propozycji nie mogłem przyjąć. Chciano mnie zdegradować, poniżyć, chcieli mi pokazać, kto tutaj rządzi, nie myśląc o bezpieczeństwie dzieci ani mojego oddziału - powiedział.
- Moja umowa jest z państwem, z pacjentami, ze społeczeństwem, a nie z dyrekcją. Moja umowa wynika z mojego zawodu. Nie mogłem przyjąć tych haniebnych warunków, bo one są dobre tylko dla kogoś, kto jest materialistą - dodał. Zapewnił, że nie opuści Białej Podlaskiej, a pacjenci i jego zespół ze szpitala mogą na niego liczyć.
We wpisie na Facebooku Riad Haidar ocenił, że decyzja w jego sprawie ma charakter polityczny.
"Pan doktor - nad czym ubolewamy - nie przyjął propozycji"
Na stronie szpitala zamieszczono oświadczenie rzecznika placówki Magdaleny Us. Podkreśliła w nim, że w opinii dyrekcji szpitala doktor Riad Haidar "jest bardzo dobrym specjalistą neonatologiem".
Wyjaśniła, że jego umowa wygasa z końcem roku. "Podczas spotkania 18 grudnia br. dyrektor placówki zaproponował panu doktorowi dalszą współpracę z Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym w Białej Podlaskiej na udzielanie świadczeń w ww. oddziale. Została mu przedstawiona jednostronnie podpisana umowa dalszej współpracy na dogodnych warunkach. Umowa nie przewidywała kierowania i zarządzania oddziałem. Pan doktor - nad czym ubolewamy - nie przyjął powyższej propozycji" - napisała. Poinformowała, że w najbliższych miesiącach zostanie ogłoszony konkurs na stanowisko lekarza kierującego oddziałem.
Posłowie i RPO chcą wyjaśnień w sprawie Haidara
W czwartek Barbara Nowacka i Jan Grabiec - posłowie KO - poinformowali, że Koalicja Obywatelska domaga się od dyrektora szpitala w Białej Podlaskiej i od marszałka województwa wyjaśnień w sprawie zwolnienia Riada Haidara ze stanowiska ordynatora neonatologii. Chce też interwencji marszałek Sejmu Elżbiety Witek w jego sprawie. O wyjaśnienia w sprawie Haidara poprosił dyrektora szpitala rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Zasługi Haidara podkreślał w mediach społecznościowych Jerzy Owsiak. Riad Haidar z pochodzenia jest Syryjczykiem. Od ponad 40 lat mieszka i pracuje w Polsce, a od 1989 r. ma polskie obywatelstwo. Mandat z list KO uzyskał w październikowych wyborach.
Autor: ads\kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24