Amerykański aktor Ben Stiller, znany między innymi z takich filmów jak "Poznaj mojego tatę" czy "Starsza pani musi zniknąć", przyjechał do Polski jako ambasador dobrej woli UNHCR, czyli Agencji ONZ ds. Uchodźców. Udał się na polsko-ukraińską granicę w Medyce. Jak napisał w mediach społecznościowych, pojawił się w Polsce, aby "spotkać rodziny, których życie rozdarła wojna i przemoc w Ukrainie".
O okolicznościach przyjazdu do Polski aktor napisał w mediach społecznościowych. Tam też poinformowała o tym UNHCR.
"Właśnie przyjechałem do Polski z UNHCR, żeby spotkać rodziny, których życie rozdarła wojna i przemoc na Ukrainie. Miliony zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów, z czego 90 procent to kobiety i dzieci. Jestem tutaj, aby się uczyć, dzielić się historiami pokazującymi wpływ wojny na ludzi oraz by wzmacniać wezwania do solidarności" - czytamy w jego wpisie na Instagramie opublikowanym w sobotę.
Podobnej treści wpis aktor zamieścił także na Twitterze, przekazując wiadomość, która pojawiła się na profilu UNHCR.
Aktor następnie udał się między innymi do Medyki przy granicy z Ukrainą. Jak przekazał w mediach społecznościowych, spotkał tam "rodziny, które uciekły przed wojną w Ukrainie, zostawiając za sobą bliskich, nie mając pojęcia, kiedy będą mogli wrócić do domu".
"Jestem pod wrażeniem przedstawicieli UNHCR i ich zaangażowania" - napisał na Twitterze.
Ben Stiller to kolejny z hollywoodzkich aktorów, obok między innymi Seana Penna, Angeliny Jolie oraz pary Mila Kunis - Ashton Kutcher, który zaangażował się w organizowanie i wspieranie pomocy humanitarnej dla Ukraińców cierpiących z powodu rosyjskiej agresji.
Źródło: tvn24.pl, "People"
Źródło zdjęcia głównego: Ben Stiller/twitter