Publicyści Agata Szczęśniak (oko.press) i Jacek Prusinowski (Radio Plus) komentowali w "Tak jest" w TVN24 doniesienia, według których wkrótce może dojść do zmiany na stanowisku premiera. - Nie tylko jest kryzys w państwie, ale i partia jest w kryzysie, ma kłopoty. To moment, gdy najróżniejsze grupy czują krew - mówiła Szczęśniak. - W Prawie i Sprawiedliwości pierwiastek demokratyczny do jakiegoś stopnia ma rację bytu, ale i tak o wszystkim decyduje prezes Jarosław Kaczyński - zwrócił uwagę Prusinowski.
Według Radia Zet podczas piątkowego posiedzenia Komitetu Politycznego PiS ma dojść do głosowania, czy Mateusz Morawiecki pozostanie premierem. Jak podaje stacja, zastąpić go na tym stanowisku gotowa jest obecna marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
"Moment, gdy najróżniejsze grupy czują krew"
- Pewnie dyskusja na temat Mateusza Morawieckiego, jego przyszłości i tego, czy będzie dalej zajmować stanowisko premiera, będzie na komitecie politycznym Prawa i Sprawiedliwości - przewidywała Agata Szczęśniak.
Oceniła przy tym, że "Prawo i Sprawiedliwość jest w kryzysie". - Nie tylko jest kryzys w państwie, ale i partia jest w kryzysie, ma kłopoty, spada dla niej poparcie. To taki moment, gdy najróżniejsze grupy w partiach czują krew, znajdują moment, kiedy mogą wybić się na słabości innych, no i próbują po prostu w tej chwili wygryźć premiera Mateusza Morawieckiego - stwierdziła.
Jej zdaniem przesunięcie Elżbiety Witek na stanowisko premiera "stwarzałoby problem dla Prawa i Sprawiedliwości, bo trzeba by było obsadzić stanowisko marszałka Sejmu", co może być trudne "w sytuacji, gdy większość sejmowa jest bardzo niepewna i gdy są pewne frakcje, frakcyjki, grupki".
"I tak o wszystkim decyduje prezes"
Według Prusinowskiego w Prawie i Sprawiedliwości dyskusja o ewentualnej zmianie premiera jest "mniej lub bardziej intensywnie prowadzona" od paru tygodni. - Ale wydaje mi się, że to absolutnie nie jest moment na takie odświeżenie twarzy tego rządu, bo taki, jak rozumiem, miałby być cel takiej zmiany - ocenił.
- Prawo i Sprawiedliwość jest z potężnymi problemami związanymi z inflacją, cenami energii i miałoby kogoś zrzucić z wozu i pokazać, że to była częściowo jego wina i już z tym odświeżonym wizerunkiem będzie iść do wyborów. Ale myślę, że ewentualnie czas na taką zmianę będzie wiosną, a nie teraz, przed tym najtrudniejszym czasem - dodał.
Prusinowski podsumował, że "zmiana teraz szefa rządu z myślą o wyborach o tyle nie miałaby sensu, bo najpotężniejsze problemy ciągle są przed nami".
Pytany o samo głosowanie, które według doniesień ma się odbyć w piątek, dziennikarz odparł: - Nie oszukujmy się. W Prawie i Sprawiedliwości ten pierwiastek demokratyczny do jakiegoś stopnia ma rację bytu, ale i tak o wszystkim decyduje prezes Jarosław Kaczyński.
Jak opowiadał, rozmawiał kilka dni temu z jednym bliższych współpracowników Kaczyńskiego. - Powiedział, że faktycznie te napięcia są coraz większe, ale, cytuję tego polityka, na szczęście u nas jest ktoś, kto u nas potrafi to wszystko przeciąć i doprowadzić do porządku tych polityków i to tak naprawdę kwestia woli prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego - relacjonował Prusinowski.
Źródło: Radio Zet, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24