- Osądzanie Beaty Sawickiej nie powinno się odbywać aurze walki partyjnej, chyba że ktoś ma mentalność karła moralnego – powiedział w "Magazynie 24 godziny" TVN24 Władysław Bartoszewski. I dodał: - PiS szmaci III Rzeczpospolitą.
Gość Magazynu ostro skrytykował PiS za - jego zdaniem - rozegranie w kampanii wyborczej sprawy Beaty Sawickiej, byłej już posłanki PO złapanej na braniu łapówki. – Ta sprawa to wina i błąd człowieka. To ubolewania godna afera, która pokazuje małość karłów, grających rolę pseudo-Dostojewskiego dla ubogich w inscenizacji nieszczęścia ludzkiego – stwierdził profesor Bartoszewski. - Osądzanie tego typu czynów nie powinno się odbywać aurze walki partyjnej, chyba że ktoś ma mentalność karła moralnego, i to w aurze odnowy moralnej – dodał.
Osądzanie tego typu czynów nie powinno się odbywać aurze walki partyjnej, chyba że ktoś ma mentalność karła moralnego, i to w aurze odnowy moralnej. bartoszewski
Jarosław Kaczyński nie jest premier, a prezesem walczącej partii. Jest bardzo inteligentny, a zarazem zakompleksiony, antypatyczny i arogancki. Zdolny do wielu rzeczy. PiS szmaci III Rzeczpospolitą bar3
Według Bartoszewskiego PO zachowała się bardzo słusznie, natychmiast wykluczając Sawicką po tym, jak organa ścigania poinformowały o jej ujęciu na gorącym uczynku przyjęcia łapówki.
"Kłaniałem się tylko papieżom" Pytany o ostre słowa premiera o sposobie uprawiania przez Bartoszewskiego polityki zagranicznej, profesor stwierdził: - Jestem gotowy ufundować nagrodę 5 tysięcy euro z własnej kieszeni emeryta temu, kto pokaże mnie kłaniającego się w pas komukolwiek oprócz Jana Pawła II i Benedykta XVI. W pas się nie kłaniam, mimo że przy wzroście 1,84 muszę się czasem pochylać. To z grzeczności dla ludzi niższych. – dodał.
Nie zagłosowałbym na PiS nawet za 10 milionów. W moim przekonaniu ich wyborcy są w błędzie i otrząsną się z tego zbyt późno. Nie wiedzą co czynią. Ale jeśli wiedzą, będą za to ponosili pełna moralną odpowiedzialność. bar2
"Nie głosowałbym na PiS nawet za 10 milionów" Bartoszewski wcześniej powiedział dziennikowi "Polska", że nawet z milion nie zagłosowałby na PiS. W TVN24 podniósł stawkę do 10 milionów. - W moim przekonaniu ich wyborcy są w błędzie i otrząsną się z tego zbyt późno. Nie wiedzą co czynią. Ale jeśli wiedzą, będą za to ponosili pełną moralną odpowiedzialność.
Władysław Bartoszewski nie bardzo chciał komentować niedawne słowa Pawła Lisickiego pod swoim adresem. Redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" jego krakowskie wystąpienie, w którym profesor Bartoszewski określił polityków PiS mianem dewiantów, nazwał "autokompromitacją autorytetu". Bartoszewski stwierdził, że tej gazety nie czyta. - Z obecną "Rzeczpospolitą" nie chcę mieć nic do czynienia, ponieważ pism partyjnych nie czytam - mówił wzburzony.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24