Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik MON, prowadził auto pod wpływem alkoholu

Źródło:
tvn24.pl
Były rzecznik MON wyszedł z aresztu. "Nazywam się Misiewicz. Bartłomiej Misiewicz"
Były rzecznik MON wyszedł z aresztu. "Nazywam się Misiewicz. Bartłomiej Misiewicz"Fakty TVN
wideo 2/2
Były rzecznik MON wyszedł z aresztu. "Nazywam się Misiewicz. Bartłomiej Misiewicz"Fakty TVN

Bartłomiej Misiewicz prowadził samochód pod wpływem alkoholu w stolicy Austrii – dowiedział się tvn24.pl. Były rzecznik MON, jeden z głównych doradców i współpracowników Antoniego Macierewicza, miał około 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Volkswagen Passat zwrócił uwagę wiedeńskich funkcjonariuszy, gdy 25 marca nad ranem przejechał po linii ciągłej. Błyskawicznie dogonili auto na polskich numerach, nakazali kierowcy się zatrzymać, a ten nie uciekał. W dokumentach odnotowali, że miał "bełkotliwą mowę" oraz "zaczerwienione i podkrążone oczy".

Badanie alkomatem wykazało, że ma 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Dziennikarzom TVN24 udało się dotrzeć do dokumentów austriackiej policji opisujących zdarzenie.

Tak, wiem, że dzisiaj trochę za dużo wypiłem. Ale nie przypuszczałem, że tyle za dużo. To nie jest mój dzień

Wyliczył także, z pamięci, co wypił: trzy razy wódka z colą, cztery duże piwa i jeszcze kilka kieliszków wina.

Odebranie prawa jazdy

Zgodnie z przepisami dopuszczalny limit alkoholu w organizmie w Austrii wynosi 0,5 prom. (0,1 prom. dla kierowców początkujących). Za jego przekroczenie grozi kara co najmniej 300 euro, a w przypadku przekroczenia 0,8 promila - prawo jazdy jest zatrzymywane. Dokumenty, do których ma dostęp tvn24.pl, nie dają odpowiedzi, czy otrzymał on mandat.

- Ze względu na przepisy o ochronie danych osobowych nie możemy udzielać informacji o konkretnych osobach - tylko taką odpowiedź otrzymaliśmy z biura prasowego wiedeńskiej policji.

Jednak z dokumentów wynika, że wiedeńska policja odebrała uprawnienia do kierowania pojazdami Misiewiczowi na cztery miesiące. Na mocy tej samej decyzji, by znów móc - zgodnie z prawem - wsiąść za kierownicę, musi najpierw przejść dodatkowe szkolenie.

Zgodnie z unijnymi regulacjami informacja natychmiast została przekazana do polskiego urzędu, który wydał uprawnienia do kierowania. Teraz zostaną one Misiewiczowi cofnięte przez starostwo, które mu je wydało.

Pytania dotyczące tej sytuacji przesłaliśmy do Starostwa Powiatu Warszawskiego Zachodniego. Do momentu publikacji nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

Włamanie do NATO

Próbowaliśmy skontaktować się z samym Misiewiczem, lecz konsekwentnie nie odbierał telefonu i nie odpowiedział na naszą wiadomość. Z nieoficjalnych informacji tvn24.pl wynika, że od jakiegoś czasu na stałe mieszka on właśnie w Wiedniu.

W Polsce stał się powszechnie znaną postacią, gdy z funkcji asystenta posła Antoniego Macierewicza awansował na rzecznika i szefa gabinetu politycznego ministra obrony narodowej pod koniec 2015 roku.

Jako szef gabinetu politycznego Macierewicza i "pełnomocnik CEK NATO" osobiście kierował akcją nocnego wtargnięcia do Centrum Eksperckiego NATO w grudniu 2015 roku. Wywołało to międzynarodowy skandal, gdyż Centrum było zarządzane przez dziewięć państw NATO, które były jego fundatorami.

Cztery lata później Sąd Okręgowy w Warszawie ocenił, że było to włamanie. Sądy nakazały również prokuraturze podjęcie śledztwa dotyczącego bezprawnego wtargnięcia do Centrum, którym kierował wtedy pułkownik Krzysztof Dusza.

"Czołem, Panie Ministrze"

Pozycja Misiewicza była tak silna, że żołnierze zwracali się do niego "panie ministrze" i oddawali honory. Sądny dzień dla wszechpotężnego 27-latka nastąpił w 2017 roku. Najpierw Polska Agencja Prasowa opisała, że znalazł on dodatkowe zajęcie jako pełnomocnik zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej do spraw komunikacji. Wkrótce potem w jego sprawie zebrała się specjalna komisja w centrali PiS przy Nowogrodzkiej.

Honory dla "ministra" Misiewicza
Honory dla "ministra" Misiewicza14.02.| Znów honory dla Bartłomieja Misiewicza. "Czołem panie ministrze!" - słychać od wojskowych, widać też jak salutują rzecznikowi MON i noszą nad nim parasol. Antoni Macierewicz zapewniał, że tak zdarzyło się tylko raz. Ale po tamtym razie następowały kolejne, co widać na filmach i zdjęciach. Tylko co z tego, skoro na rzecznika udającego ministra za słaby okazuje się nawet Jarosław Kaczyński.tvn24

- Komisja całkowicie negatywnie oceniła postawę Bartłomieja Misiewicza. PiS stwierdza, że nie ma on kwalifikacji do pełnienia funkcji w sferze administracji publicznej, spółkach Skarbu Państwa i innych sferach życia publicznego – tak po posiedzeniu komisji - w składzie: Mariusz Kamiński, Joachim Brudziński i Marek Suski - mówił dziennikarzom Joachim Brudziński.

W styczniu 2018 roku fotel ministra stracił również sam Antoni Macierewicz.

Celebryta i bohater filmu

Jak wynika z informacji tvn24.pl, Misiewicza obciążały wtedy materiały operacyjne i procesowe, które zebrali agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Ale zatrzymano go dopiero w 2019 roku pod zarzutami korupcyjnymi wraz z urzędnikami MON i menadżerami spółek zbrojeniowych – o szczegółach zarzutów informowaliśmy na łamach tvn24.pl (zezwolił wówczas na publikowanie nazwiska i wizerunku). W czerwcu ubiegłego roku prokuratura w Tarnobrzegu przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu rzecznikowi MON i pięciu innym osobom, zarzucając im działanie na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA. Proces dotąd jednak nie ruszył.

Od rozbratu ze światem polityki Misiewicz starał się być celebrytą, powstał film inspirowany jego życiorysem. Wszedł także do biznesu - wprowadzał nową markę wódki na rynek. To przedsięwzięcie skończyło się skierowaniem przez prokuraturę wobec niego aktu oskarżenia. Proces, w którym odpowiada za sprzedaż "Misiewiczówki" bez zezwoleń i reklamę alkoholu w internecie, rozpoczął się w marcu tego roku – sam Misiewicz jednak nie stawił się w sądzie. 

Autorka/Autor:Agata Adamek, Robert Zieliński

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: 9 BKPanc.

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium