To jest tragiczna sytuacja i zobowiązanie dla całego społeczeństwa. Jeżeli ta ustawa wejdzie w życie, żadnego sędziego nie możemy pozostawić samego - powiedziała w "Babilonie" TVN24 BiS Grażyna Staniszewska, działaczka opozycji w PRL. Tak skomentowała przyjętą przez Sejm głosami klubu PiS ustawę dyscyplinującą sędziów. Filozofka i publicystka Agata Bielik-Robson oceniła, że "Rubikon został przekroczony, jeśli chodzi o demontaż państwa prawa w Polsce". - Jesteśmy w stanie absolutnie przełomowym, bardzo głębokiego kryzysu - oceniła dziennikarka Małgorzata Niezabitowska.
Nowelizacja ustaw sądowych, tak zwana ustawa represyjna, zaproponowana przez posłów klubu PiS, przeszła w piątek w ekspresowym tempie przez Sejm. Za przyjęciem nowelizacji głosowało 233 posłów, 203 było przeciw, a 10 osób wstrzymało się od głosu.
"PiS ogłasza stan wojenny w sądach"
O ustawie rozmawiali gościnie programu "Babilon".
- Ja to odbieram w ten sposób, że PiS ogłasza stan wojenny w sądach. Ludzie, którym będzie bliski trójpodział władzy, którzy będą zadawać pytania, będą ścigani tak, jak my kiedyś w stanie wojennym - oceniła Grażyna Staniszewska, działaczka opozycji w PRL.
Jak powiedziała, "to jest tragiczna sytuacja i zobowiązanie dla całego społeczeństwa". - Jeżeli ta ustawa wejdzie w życie, żadnego sędziego nie możemy pozostawić samego - zaznaczyła.
"Bardzo głęboki kryzys"
Zdaniem dziennikarki Małgorzaty Niezabitowskiej, w przeszłości rzeczniczki rządu Tadeusza Mazowieckiego, "jesteśmy w stanie absolutnie przełomowym, bardzo głębokiego kryzysu".
- Ja protestowałam przeciwko temu, że już od grudnia 2015 roku zaczęło się mówić, że idziemy do dyktatury, że autorytaryzm. To było wszystko za wcześnie, dlatego, że te słowa się zużywają - przyznała.
"Rubikon został przekroczony"
Dr hab. Agata Bielik-Robson, filozofka i publicystka, oceniła, że "Rubikon został przekroczony, jeśli chodzi o demontaż państwa prawa w Polsce".
- To jest milowy krok w stronę polexitu. Jest mi bardzo smutno - podkreśliła.
"W tym nieprawdopodobnym kłamstwie jest genialnie przygotowany"
- Mówimy o projekcie ustawy, który absolutnie w całości jest do śmieci. Jest pod każdym względem masakryczna - skomentowała Małgorzata Chrzczonowicz, sekretarz redakcji OKO.press.
Dziennikarka i reportażystka Krystyna Kurczab-Redlich przypomniała sposób, w jaki na mównicy w Sejmie projekt ustawy prezentował poseł sprawozdawca Jan Kanthak (PiS).
- Prezentuje nam wszystkie racje strony PiS-u i w tym nieprawdopodobnym kłamstwie jest genialnie przygotowany. Wszystko, co on mówi, skleja się. On to tak jasno, tak przekonująco, tak demagogicznie i z takim nieprawdopodobnym cynizmem dla tych, którzy wiedzą, że jest inaczej, prezentuje - przyznała.
Autor: KB//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS