Wystąpiłam z interpelacją do ministra finansów, ponieważ rodzina marszałka Marka Kuchcińskiego uzyskała świadczenie w naturze, czyli korzyść - mówiła w "Babilonie" w TVN24 BiS posłanka Platformy Obywatelskiej Izabela Leszczyna. - Jestem bardzo ciekawa odpowiedzi i tego, jak konkretna izba skarbowa potraktuje tę sytuację - dodała.
Sejm w piątek wybrał dotychczasową szefową Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Elżbietę Witek na stanowisko marszałka. Jej kandydaturę zgłosił PiS. Zastąpi ona Marka Kuchcińskiego, który w związku ze sprawą jego lotów służbowych, często z rodziną, w piątek podał się do dymisji.
"Wystąpiłam z interpelacją do ministra finansów"
Sprawę lotów marszałka z rodziną i kosztów tych podróży komentowały w sobotę rozmówczynie Piotra Marciniaka w programie "Babilon" w TVN24 BiS. - To jest pewna symbolika dobrej zmiany, to wszystko, co się stało - przekonywała Elżbieta Bińczycka (Unia Europejskich Demokratów). Jej zdaniem ta sytuacja, to "niewątpliwie ogromny kłopot, bo na sam koniec, na te dwa posiedzenia Sejmu trzeba było wybrać nowego marszałka".
Posłanka PO Izabela Leszczyna, była wiceminister finansów, poinformowała, że zwróciła się z interpelacją do obecnego kierownictwa resortu.
- Wystąpiłam z interpelacją do ministra finansów, ponieważ rodzina marszałka uzyskała coś, co się nazywa w języku podatkowym świadczeniem w naturze, czyli korzyść - wskazywała Leszczyna. Jak wyjaśniła, "od każdej korzyści - ona jest traktowana jako przychód - trzeba zapłacić podatek". - Jestem bardzo ciekawa odpowiedzi i tego, jak konkretna izba skarbowa potraktuje tę sytuację - dodała posłanka.
"Wszystko musi być wyjaśnione, uregulowane prawnie"
Lidia Sankowska-Grabczuk (Prawica Rzeczypospolitej) przyznała, że "oczywiście, marszałek nadużywał lotów". - To wszystko musi być wyjaśnione, uregulowane prawnie" - dodała.
Barbara Chrobak (Kukiz’15, Koalicja Polska) przypomniała powiedzenie, że "władza deprawuje. A absolutna? Absolutnie". Mówiąc o licznych lotach Kuchcińskiego, często z rodziną lub innymi politykami, oceniła, że "nie powinna mieć miejsca taka sytuacja". - Gdyby ta sprawa nie ujrzała światła dziennego, to pan marszałek nie zrezygnowałby sam, czy też z polecenia, ze swojej funkcji - dodała posłanka.
Autor: akr//rzw / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS