Rzecznik rządu Piotr Mueller powiedział w czwartek wieczorem, że opinie niektórych państw Europy Zachodniej są w tej chwili wstrzemięźliwie, ale dalsze naciski mogą spowodować, że misja pokojowa na Ukrainie zostanie zorganizowana. Zapowiedział, że propozycja przedstawiona zostanie na szczycie NATO i posiedzeniu Rady Europejskiej.
Na briefingu po czwartkowej naradzie Biura Bezpieczeństwa Narodowego rzecznik rządu Piotr Mueller powiedział, że wśród niektórych państw Europy Zachodniej "są wstrzemięźliwe opinie". - Ze smutkiem to stwierdzam, ale jestem przekonany, że dalsze naciski mogą spowodować w przyszłości, że taka misja, która by zabezpieczała teren Ukrainy niezajęty jeszcze przez Rosję, przed dalszymi działaniami (zostanie zorganizowana) - dodał.
Piotr Mueller wyjaśnił, że "nie mówimy przecież o misji, która miałaby wejść w konflikt bezpośredni z Rosją, tylko miałaby stanąć w tych miejscach, które nie są zajęte w tej chwili przez Rosję, po to, żeby dać jasny sygnał, że nie ma zgody na zbrodnie wojenne".
Rzecznik rządu zapowiedział, że propozycja zostanie przedstawiona na nadzwyczajnym szczycie NATO w przyszłym tygodniu i na posiedzeniu Rady Europejskiej. - Tu nie będzie łatwych i szybkich rozwiązań, ale żeby takie działania podejmować, trzeba już teraz wypracowywać różne warianty – powiedział.
OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO:
Kaczyński chce misji pokojowej NATO w Ukrainie. USA i Niemcy są przeciw
We wtorek podczas wizyty w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Densysem Szmyhalem spotkali się premierzy: Polski - Mateusz Morawiecki, Czech - Petr Fiala, Słowenii - Janez Jansza oraz wicepremier Jarosław Kaczyński. Po spotkaniu Kaczyński przedstawił propozycję powołania misji pokojowej, przygotowanej przez NATO i być może także inne organizacje międzynarodowe, która miałaby być "osłonięta zbrojnie" i odbywać się na terytorium Ukrainy.
Komentując tę propozycję, rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price powiedział w środę: "Jesteśmy intensywnie skupieni na zakończeniu tej brutalnej agresji (...) chcemy uniknąć wszystkiego, co mogłoby przedłużyć tę wojnę lub ją rozszerzyć, a obecność amerykańskich żołnierzy na terytorium Ukrainy, amerykańskich pilotów (...) ma potencjał, by przekształcić ją w coś jeszcze większego i zdecydowanie bardziej poważniejszego".
Również w środę portal Tagesschau, powołując się na rzecznika rządu RFN Steffena Hebestreita, podał, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz odrzuca polską propozycję zorganizowania misji pokojowej NATO na Ukrainie. Według portalu, kanclerz Scholz "wyraźnie mówił w przeszłości, że żaden członek personelu NATO ani żaden żołnierz NATO nie zostanie wysłany poza NATO lub na Ukrainę". Dodał, że w tej kwestii musi obowiązywać nadal "czerwona linia".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/BBN_PL