Byłem tym nauczycielem, który gasił światło w polskich gimnazjach. Gimnazjów już nie ma. Jest smutek, żal, rozczarowanie, natomiast z drugiej strony jest wielka duma z uczniów, z tego, że pokazują, na co ich stać - mówił we "Wstajesz i Weekend" w TVN24 nauczyciel Artur Sierawski z inicjatywy "Nie dla chaosu w szkole", odnosząc się do wyników, jakie polscy nastolatkowie odnieśli w badaniach kompetencji szkolnych PISA.
Polscy gimnazjaliści osiągnęli bardzo dobre świetne wyniki w ogólnoświatowych badaniach kompetencji szkolnych PISA. Testy sprawdzają umiejętność posługiwania się wiedzą przez 15-latków. Uczniowie z Polski zajęli trzecie miejsce w dwóch kategoriach: w matematyce i w naukach przyrodniczych, a także czwarte miejsce w czytaniu ze zrozumieniem. Taki sukces rodzi pytanie, czy likwidacja gimnazjów była rzeczywiście potrzebna.
"Byłem tym nauczycielem, który gasił światło w polskich gimnazjach"
Tę kwestię komentował we "Wstajesz i Weekend" w TVN24 nauczyciel Artur Sierawski z inicjatywy "Nie dla chaosu w szkole".
- Byłem tym nauczycielem, który gasił światło w polskich gimnazjach, wypuszczałem ostatni rocznik gimnazjalistów ze szkoły i przygotowywałem ostatni rocznik do egzaminu gimnazjalnego. Gimnazjów już nie ma. Jest smutek, żal, rozczarowanie, natomiast z drugiej strony jest wielka duma z uczniów, z tego, że pokazują, na co ich stać - mówił Sierawski. - Gimnazja same się obroniły, mimo że zostały zlikwidowane - dodał.
"Boimy się pochylić nad tym, jaki ten uczeń jest"
Jednocześnie Sierawski przyznał, że "niestety, polski uczeń jest smutny i to jest być może cena, jaką płacimy za te wyniki". - Socjologowie, badacze mówią, że bardzo często wywierana jest duża presja na uczniów, żeby te wyniki były jak najlepsze, że mamy w polskich szkołach wyścig szczurów o miejsca w rankingach (...). Często ta presja wynika też ze strony nauczycieli - zwracał uwagę.
- Boimy się pochylić nad tym, jaki ten uczeń jest, jak on czuje się w tej szkole - tłumaczył nauczyciel.
Jak wskazywał, rolą nauczyciela jest "nie tylko wymagać i stać z tym przysłowiowym bacikiem, ale też rozmawiać, być człowiekiem dla tego ucznia". - Myślę, że to jest duże wyzwanie przed polskimi nauczycielami - podtrzymanie tych bardzo dobrych wyników, ale nie za cenę zmęczenia polskiego ucznia. Polski uczeń jest przemęczony, to trzeba sobie jasno powiedzieć - podkreślił Sierawski.
Autor: mjz / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24