W piątek grupa byłych premierów i szefów MSZ podpisała deklarację zawierającą apel o stworzenie szerokiej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) oceniła, że to apel skierowany do Roberta Biedronia, który tworzy własną partię. Włodzimierz Czarzasty (SLD) opowiedział się za tworzeniem "jak najszerszej koalicji". Z kolei Adam Bielan (Zjednoczona Prawica) ocenił, że "stary układ łączy siły", bo boi się utrzymania władzy przez PiS.
Pod deklaracją "Koalicja Europejska dla Polski" podpis złożyli szef PO Grzegorz Schetyna, byli premierzy: Ewa Kopacz, Jerzy Buzek, Kazimierz Marcinkiewicz, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller i Marek Belka, a także były szef MSZ Radosław Sikorski.
Lubnauer: to apel do Biedronia
W rozmowie z dziennikarzami w Sejmie tę deklarację komentowała Katarzyna Lubnauer, liderka Nowoczesnej.
- W niedzielę jest spotkanie Roberta Biedronia (konwencja założycielska jego ugrupowania - red.), myślę, że to jest apel do niego. Pytanie na ile się okaże skuteczny. Widzimy tam kilku premierów typowo lewicowych. Być może chodzi o propozycję w stosunku do tego środowiska - wskazała. - Nie traktuję tego jako apel do mnie - zaznaczyła.
- Koalicję Europejską traktuję tak, że nie ma na razie takiego tworu. Rozumiem, że to pewna nazwa robocza na to dzisiejsze spotkanie - dodała szefowa Nowoczesnej. W jej ocenie, "jeżeli ma być koalicja, to po pierwsze musi być to koalicja partii politycznych". - Po drugie musi to być porozumienie na dwa kolejne wybory, na cały rok 2019. Dla nas jeszcze ważniejsze niż te wybory europejskie są te wybory na jesieni - parlamentarne. A ta robocza nazwa wskazuje, że to jest takie spotkanie, które ma odnosić się do najbliższych wyborów - podkreśliła.
"To jest koalicja strachu"
Głos zabrał też wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Jego zdaniem, "stary układ łączy siły". - Bardzo boi się utrzymania władzy po tegorocznych wyborach przez nas, przez obóz Zjednoczonej Prawicy. To jest koalicja strachu - ocenił.
- My będziemy robić swoje, już od lutego prezentować kolejne elementy naszego programu, zarówno przed wyborami europejskimi, jak i parlamentarnymi - zapowiedział.
Zdaniem wicemarszałka, "Schetyna od kilku tygodni stosuje wobec swoich mniejszych partnerów koalicyjnych taktykę wrogiego przejęcia". - Najpierw transfer kilku posłów Nowoczesnej do klubu Platformy, czy też PO-KO, po to żeby klub Nowoczesnej przestał istnieć. To się nie udało. Teraz, jak sądzę, zaproszenie kilku byłych polityków lewicy po to, żeby zmusić SLD do większej uległości przed rozmowami - stwierdził Bielan.
Czarzasty: jesteśmy za tym, żeby powstała jak najszersza koalicja
Włodzimierz Czarzasty, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej, pytany jak odnosi się do apelu, powiedział, że jego stanowisko na piątkowym spotkaniu przedstawili byli premierzy rządów SLD: Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller i Marek Belka.
- Już nie raz mówiłem - szczególnie po śmierci prezydenta (Gdańska, Pawła - red.) Adamowicza, która wszystko zmienia, że podejście każdej partii powinno zmienić się do wielu spraw - jesteśmy za tym, żeby powstała jak najszersza koalicja europejska - powiedział lider SLD. Dodał, że do Koalicji Europejskiej powinno być zaproszonych jak najwięcej podmiotów. - Wszystkie, które są zainteresowane tym, żeby Polska nie wyszła z Unii Europejskiej, czyli począwszy od strony lewicowej - partii Razem, Zielonych, SLD, poprzez PSL, Nowoczesną, Platformę Obywatelską i wszystkie demokratyczne siły oraz stowarzyszenia i fundacje - powiedział Czarzasty.
Autor: ads/ja / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24