Dymisję wiceminister Anny Korneckiej komentowali w "Faktach po Faktach" minister w KPRM Michał Wójcik (Solidarna Polska) i poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal. - Wiceminister Kornecka traci stanowisko za to, że mówi prawdę - ocenił polityk KO. - Taka jest decyzja pana premiera. Pan premier dobiera sobie ministrów - powiedział Wójcik.
Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu Anny Korneckiej (Porozumienie) z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. Poinformował o tym rzecznik rządu Piotr Mueller, który oświadczył, że "powodem jest zdecydowanie niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu w zakresie ułatwienia budowy domów 70m2 oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego". Kornecka we wtorek krytycznie wypowiedziała się na temat rozwiązań podatkowych proponowanych w Polskim Ładzie. Jak mówiła w TVN24, Porozumienie bardzo jasno stawia granice i sprzeciwia się tak gwałtownej podwyżce podatków.
Wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin powiedział w "Tak jest", że ta decyzja narusza postanowienia umowy koalicyjnej. Pytany, czy Porozumienie pozostanie w koalicji rządowej, odparł, że "o tym będziemy dyskutować w sobotę".
Wójcik: premier dobiera sobie ministrów
Minister w KPRM Michał Wójcik (Solidarna Polska) powiedział w "Faktach po Faktach", że "to Porozumienie zdecyduje, co dalej w ramach Zjednoczonej Prawicy, na jakich zasadach będzie". - Czy będzie, trudno mi w tej chwili powiedzieć – dodał.
- My to (dymisję - red.) przyjmujemy do wiadomości. Taka jest decyzja pana premiera. Pan premier dobiera sobie ministrów i nie wchodzimy w relacje pomiędzy panem premierem Morawieckim a panem premierem Gowinem – mówił Wójcik.
Gowin powiedział w "Tak jest", że "minister Kornecka została zdymisjonowana za to, co mówiła o systemie podatkowym".
Wójcik pytany, czy to powód do dymisji, odparł, że dymisje w rządach się zdarzają. - Natomiast należy pamiętać też o tym, że jesteśmy zespołem. Powinniśmy pracować, jak jeden zespół – dodał.
- Widziałem wpis rzecznika rządu, który zasygnalizował, że chodzi tutaj o wolne tempo prac nad ustawami dotyczącymi mieszkań – powiedział Wójcik.
Kowal: Kornecka powiedziała to, co samorządowcy i przedsiębiorcy
Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal, który także był gościem "Faktów po Faktach", powiedział z kolei, że "wiceminister Kornecka traci stanowisko za to, że mówi prawdę". - Ona mówi to, co wszyscy powiedzieli o tak zwanym Polskim Ładzie, czyli nieładzie. Powiedzieli to przedstawiciele samorządów. To był kubeł zimnej wody na głowę premiera - spotkania z przedsiębiorcami. To, co słychać na temat tych spotkań, to jest po prostu tragedia – ocenił.
Paweł Kowal dodał, iż "50 procent Polaków jest przekonanych, że na tym straci". – Kornecka powiedziała: ludzie stracicie. To, co wszyscy już zrozumieli – przekonywał Kowal.
Pytany, co powinien w sobotę powiedzieć Gowin, żeby nie stracić politycznej twarzy, odpowiedział, iż od dawna mówi, że "trzeba, żeby ludzie, którzy myślą o Polsce, którzy myślą o przyszłości po prostu, wyszli z tego rządu". Dodał, że "powinien powstać rząd, który przygotuje normalne, uczciwe wybory".
Politycy o kontroli Funduszu Sprawiedliwości
Politycy komentowali także kwestię kontroli Funduszu Sprawiedliwości. Pełniący obowiązki dyrektor departamentu porządku i bezpieczeństwa publicznego NIK Michał Jędrzejczyk mówił w środę na konferencji prasowej, że "w związku ze skalą stwierdzonych poważnych nieprawidłowości" prezes NIK zwrócił się do premiera oraz wicepremiera o podjęcie "pilnych działań naprawczych", a od szefa CBA zażądał kroków zmierzających do wyjaśnienia wykrytych nieprawidłowości, "w tym w szczególności ujawnionych mechanizmów korupcjogennych". Zapowiedział, że szczegółowe wyniki kontroli Funduszu Sprawiedliwości zostaną przekazane opinii publicznej "niezwłocznie po otrzymaniu stanowiska" ministra sprawiedliwości oraz informacji o działaniach podjętych przez premiera, wicepremiera i szefa CBA.
- Z dużym spokojem czekamy na opublikowanie tego raportu. Muszę powiedzieć, że kiedy jeszcze byłem w Ministerstwie Sprawiedliwości, to kilka razy miałem okazję odnosić się do różnych zarzutów, które były stawiane ministrowi Zbigniewowi Ziobrze właśnie w kontekście Funduszu Sprawiedliwości. I to były czasami absurdalne zarzuty – mówił Wójcik.
Kowal powiedział, że "oczekiwałby, kiedy pojawiają się zarzuty, wątpliwości, tak jest w przypadku tej kontroli, żeby odnosić się merytorycznie do każdego zarzutu, a nie atakować prezesa Najwyższej Izby Kontroli". - To nie jest tak, że te kontrole prowadzą jacyś politycy opozycji. Dlatego apeluję, żeby traktować poważnie te kontrole, żeby się odnosić do meritum – podkreślił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24