W rozmowie z sekretarzem generalnym NATO wyraziłem nasze oczekiwania - oczekujemy nowych planów bezpieczeństwa, które będą skutkowały tym, że w przypadku jakiejkolwiek napaści na którekolwiek z państw NATO reakcja Sojuszu będzie natychmiastowa, jak najszybsza - powiedział prezydent Andrzej Duda na konferencji z szefem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jens Stoltenberg mówił, że głównym tematem spotkania była wojna w Ukrainie i podkreślił, iż "Putin musi zdać sobie sprawę z tego, że nie może wygrać".
Prezydent Andrzej Duda w środę w Kwaterze Głównej NATO spotkał się z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem. Po rozmowach politycy wystąpili na wspólnej konferencji.
Sekretarz generalny NATO powiedział, że głównym tematem rozmowy była wywołana przez Rosję wojna w Ukrainie. - Niemal rok od brutalnej inwazji prezydent (Władimir) Putin nie pokazuje, aby przygotowywał się do pokoju. Wręcz przeciwnie: uruchamia nowe ofensywy, ostrzeliwuje cywilów, miasta, infrastrukturę krytyczną - mówił Stoltenberg. - Putin musi zdać sobie sprawę z tego, że nie może wygrać. W tym celu musimy nadal szybko zapewniać Ukrainie broń i amunicję, której potrzebuje do odbicia terytorium i przetrwania jako suwerenny naród - podkreślił szef NATO. Zaznaczył, że Polska odgrywa wiodącą rolę w tych wysiłkach, udzielając znaczącego wsparcia militarnego, pomocy humanitarnej, ekonomicznej, a także w zakresie szkolenia.
Stoltenberg zapewnił, że "NATO będzie bronić każdego centymetra terytorium Polski i całego terytorium Sojuszu Północnoatlantyckiego". Dziękował polskiemu prezydentowi za zaproszenie do udziału w szczycie Bukareszteńskiej Dziewiątki, który odbędzie się w przyszłym tygodniu w Warszawie i w którym udział ma wziąć między innymi prezydent USA Joe Biden. - Szczyt ten wyśle mocny sygnał o jedności i zdecydowaniu Sojuszu - podkreślił.
Duda: oczekujemy nowych planów bezpieczeństwa
Duda powiedział, że na spotkaniu przekazał Stoltenbergowi - w imieniu swoim i prezydent Słowacji Zuzany Czaputowej -zaproszenie na szczyt Bukareszteńskiej Dziewiątki. - Będziemy dyskutowali o sytuacji bezpieczeństwa w naszej części Europy, na wschodniej flance NATO, bo to jest element, który nas najbardziej interesuje, także w perspektywie zbliżającego się szczytu całego Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie - mówił prezydent.
Przekazał, że w rozmowie z szefem NATO "wyraził nadzieje i oczekiwania z polskiej strony". - Oczekujemy nowych planów bezpieczeństwa, nowych planów dla naszej części sojuszu. Nie tylko dla Polski, ale też dla państw bałtyckich i państw wschodniej flanki z południa (Europy) - zaznaczył.
- Oczekujemy planów gotowości, które będą w efekcie skutkowały tym, że w przypadku jakiejkolwiek napaści na którekolwiek z państw NATO ta reakcja Sojuszu sprowadzająca się do wykonania artykułu 5. będzie natychmiastowa, jak najszybsza - wyjaśnił.
Duda: chcemy, by na wschodniej flance powstało jak najwięcej magazynów uzbrojenia
- Chcielibyśmy, żeby na wschodniej flance NATO powstało jak najwięcej magazynów uzbrojenia Sojuszu Północnoatlantyckiego, tak żeby to uzbrojenie tam było zgromadzone na wypadek jakiejkolwiek napaści, żeby pozostawało w dyspozycji sił sojuszu, które na tym terenie się znajdują lub na ten teren przybędą - mówił prezydent. Argumentował, że dzięki obecności infrastruktury na wschodniej flance ewentualne przybycie sił sojuszniczych będzie szybsze. - To jest dla nas bardzo ważne i chcielibyśmy, żeby w tym zakresie te decyzje były podejmowane. O tym na pewno będzie dyskutowała Bukareszteńska Dziewiątka, o to ja także dzisiaj pytałem sekretarza generalnego. Z punktu widzenia Polski jest to sprawa najważniejsza - powiedział. Podkreślił przy tym, że Polska realizuje wielkie zakupy uzbrojenia. - To będzie bardzo duże wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Chcemy być samowystarczalni, jako wiarygodny element stabilności i obrony terytorium sojuszu - stwierdził Andrzej Duda.
Duda o czołgach dla Ukrainy: chcemy, żeby zebrała się przynajmniej brygada pancerna
Prezydent mówił też o wsparciu dla Ukrainy. Podkreślił, że w ramach działań sojuszniczych na Ukrainę dostarczane są w tej chwili z Wielkiej Brytanii czołgi Challenger. - A także czołgi z Kanady, które już w tej chwili przybyły, Leopardy, to będą czołgi od nas z Polski, to oczywiście czołgi i dodatkowa infrastruktura z Niemiec, która też została Ukrainie obiecana - wymieniał. - Bardzo jesteśmy za te donacje wdzięczni. Chcemy, żeby zebrała się przynajmniej brygada pancerna dla Ukrainy. Mamy nadzieję, że może uda się sformułować kilka brygad - mówił Duda.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPRP/Jakub Szymczuk