Prezes PiS Jarosław Kaczyński z mównicy sejmowej stwierdził w środę, że w Szwecji istnieją 54 strefy, gdzie obowiązuje szariat. Na słowa zareagowała ambasada Szwecji w Warszawie, która na Twitterze podkreśliła, że w ich kraju obowiązuje szwedzkie prawo.
W środę odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Sejmu ws. uchodźców. Głos zabrał m.in. Jarosław Kaczyński, który ostrzegał przed przyjęciem imigrantów. Prezes PiS zasugerował, że ich liczba szybko się zwiększy i nie będą oni przestrzegać naszego prawa i obyczajów.
- Jeżeli ktoś mówi, że to nieprawda, to niech się rozejrzy po Europie. Niech spojrzy choćby na Szwecję - 54 strefy, gdzie obowiązuje szariat i nie ma żadnej kontroli państwa; obawy przed wywieszaniem flagi szwedzkiej na szkołach, tam jest taki obyczaj, bo na tej fladze jest krzyż. Nawet okazuje się, że szwedzkim dziewczętom, uczennicom nie bardzo już dziś wolno chodzić w krótkich strojach, bo to też się nie podoba - mówił Kaczyński.
- Czy chcecie państwo, żeby to pojawiło się także w Polsce, żebyśmy przestali być gospodarzami we własnym kraju? (...) Otóż ja chcę jasno powiedzieć - Polacy tego nie chcą i nie chce tego PiS - stwierdził.
Na słowa byłego premiera zareagowała ambasada Szwecji w Warszawie. Na oficjalnym koncie placówki na Twitterze pojawił się wpis: "Istnieje wiele nieporozumień dotyczących imigracji do Szwecji, m.in. kwestii obowiązującego prawa. Wyjaśniamy: w Szwecji obowiązuje szwedzkie prawo."
Istnieje wiele nieporozumień dot. imigracji do Szwecji, m.in kwestii obowiązującego prawa. Wyjaśniamy: w Szwecji obowiązuje szwedzkie prawo.
— Ambasada Szwecji (@AmbSzweWarszawa) September 16, 2015
Autor: kło//plw / Źródło: Twitter