Prokuratura Regionalna w Białymstoku skierowała do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia dotyczący działania stowarzyszenia Helper prowadzonego przez byłego posła PiS i byłego agenta CBA Tomasza K. (znanego jako "agent Tomek") i jego żony Katarzyny. Wśród oskarżonych jest też były wojewoda warmińsko-mazurski i obecny prezydent Olsztyna.
O skierowaniu do sądu w Olsztynie aktu oskarżenia dotyczącego stowarzyszenia Helper poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Białymstoku Paweł Sawoń.
Aktem oskarżenia zostały objęte 42 osoby: zarówno te działające w Helperze, jak i samorządowcy, na terenie których stowarzyszenie prowadziło działalność (między innymi prezydent Olsztyna, burmistrz Reszla i wójt Jedwabna). Oskarżonym jest także były wojewoda warmińsko-mazurski i była dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Głównymi oskarżonymi jest małżeństwo K. - Tomasz (znany jako "agent Tomek") i Katarzyna K. oraz współpracujący z nimi w Helperze: Marzena H., Jacek H., Arkadiusz Sz., Henryk Cz. Tym osobom zarzucono wyłudzenie od czterech samorządów z terenu województwa warmińsko-mazurskiego ponad 71 milionów złotych dotacji na organizację i funkcjonowanie domów samopomocy i przywłaszczenie części dotacji w wysokości powyżej 34 miliona złotych.
Prokurator: blisko połowa kwoty udzielonej dotacji wykorzystana została na zaspokojenie własnych potrzeb
- Postępowanie dotyczyło nieprawidłowości w latach 2010-2017, związanych z powstaniem Stowarzyszenia Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego Helper oraz uzyskaniem i wykorzystaniem przez nie dotacji celowych na finansowanie zadań publicznych udzielonych przez gminy w Purdzie, Jedwabnie, Reszlu i Olsztynie. Jak ustalono, środki publiczne otrzymywane przez stowarzyszenie jedynie w części przeznaczane były na funkcjonowanie środowiskowych domów samopomocy- opisał prokurator Sawoń.
- Pod pozorem realizacji zadania publicznego z zakresu pomocy społecznej blisko połowa kwoty udzielonej dotacji wykorzystana została przez członków grupy organizującej proceder na zaspokojenie własnych potrzeb - dodał.
Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Białymstoku powiedział, że wśród wydatków opłaconych ze środków z dotacji znalazły się koszty stałej obsługi prawnej renomowanej kancelarii radców prawnych, koszty zakupu artykułów ekskluzywnych, między innymi kosmetyków i odzieży znanych, światowych marek, czy artykułów wyposażenia domu, koszty wynajmu i użytkowania luksusowych samochodów, spłaty zobowiązań wynikających z zakupu, przebudowy i adaptacji prywatnych nieruchomości.
- Ponadto, środki publiczne wykorzystano na pokrycie znacznie zawyżonych i nie znajdujących uzasadnienia wynagrodzeń kadry kierowniczej środowiskowych domów samopomocy, którą tworzyli członkowie zarządu Stowarzyszenia Helper - mówił Sawoń.
Zarzuty o udział w zorganizowanej grupie przestępczej
Osobom kierującym Helperem, jest ich sześć, w tym małżeństwo K., zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej. W ocenie prokuratury założyła ją i kierowała nią Katarzyna K. - Osoby te usłyszały zarzuty posłużenia się 25 podrobionymi dokumentami przy rejestracji stowarzyszenia Helper w Krajowym Rejestrze Sądowym, a także nakłaniania świadków do składania fałszywych zeznań i do wystawiania fałszywych faktur. Osobom działającym, wedle ustaleń postępowania w zorganizowanej grupie przestępczej, zarzucono również pranie brudnych pieniędzy polegające na finansowaniu zakupu nieruchomości ze środków pochodzących z przestępstw i dalszym przenoszeniu własności tych nieruchomości - wymieniał Sawoń.
Mówił dalej, że oskarżonym zarzucono także "popełnienie oszustw na szkodę Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej poprzez wyłudzenie dofinansowania w wysokości ponad 760 tysięcy złotych z projektu wykorzystania odnawialnych źródeł energii oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa wybuchu pieca w Środowiskowym Domu Samopomocy w Olsztynie".
Dodatkowo kierownictwo Helpera zostało oskarżone o usiłowanie oszustwa w kwocie ponad miliona złotych i dokonanie oszustwa w kwocie 150 tysięcy złotych na szkodę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych poprzez zawieranie z dwoma osobami pozornych umów o pracę w środowiskowych domach samopomocy oraz w spółkach z o.o. i wyłudzanie w ten sposób świadczeń z tytułu niezdolności do pracy.
- Nadto, oskarżonym zarzucono wystawianie nierzetelnych faktur w związku z funkcjonowaniem stowarzyszenia Helper oraz spółek z o.o., co doprowadziło do uszczuplenia podatku VAT w kwocie ponad miliona złotych i zaniżenie podatku CIT 8 o 150 tysięcy złotych oraz prowadzenie nierzetelnych ksiąg rachunkowych - dodał prokurator Sawoń.
Oskarżeni samorządowcy
Sprawa nierzetelnej działalności Helpera uderzyła także w samorządowców, na terenie których to stowarzyszenie prowadziło swoje domy pomocy. Samorządowcom śledczy zarzucili niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień związanych z nieprawidłowym przydziałem dotacji i zaniechaniami w kontrolowaniu wydatkowania środków publicznych przez stowarzyszenie Helper.
- W wątku obejmującym badanie procedur dotyczących przyznawania i kontrolowania wydawania środków publicznych aktem oskarżenia objęto dziesięciu urzędników gminnych oraz z Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego - poinformował rzecznik Prokuratury Regionalnej w Białymstoku. Dodał, że wśród tych oskarżonych są urzędujący prezydent Olsztyna, burmistrz Reszla i wójt Jedwabna oraz były wojewoda (2010-2015) i była dyrektor (2010-2016) Wydziału Polityki Społecznej Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Prokuratura zarzuca im, że "przyznawali kolejne dotacje, pomimo niezakończenia i braku prawidłowego rozliczenia środków przyznanych na wcześniejsze prace".
Zarzuty o 146 przestępstw
Podczas śledztwa Prokuratura Regionalna w Białymstoku zabezpieczyła nieruchomości podejrzanych o łącznej wartości ponad 17 milionów złotych. - Wartość jednej z nieruchomości w Olsztynie będących własnością Tomasza K. wynosi 6,5 miliona złotych. Zaś domu zajmowanego przez małżonków Katarzynę i Tomasz K. wynosi 1,7 miliona złotych. Prokurator zabezpieczył też nieruchomość należącą do małżonków Marzeny i Jacka H. o wartości 1,6 miliona złotych - wyliczył prokurator Sawoń.
W śledztwie przesłuchano 700 osób. Akt oskarżenia liczy 2167 stron. 42 oskarżonym zarzucono 146 przestępstw. Materiał został zgromadzony w 378 tomach akt, 100 segregatorach załączników i 560 teczkach z dokumentacją.
Na wcześniejszych etapach postępowania skierowano 13 wniosków o skazanie bez przeprowadzenia rozprawy i 13 wniosków o warunkowe umorzenie postępowania karnego. Głównym oskarżonym, działającym w zorganizowanej grupie przestępczej, grożą łączne kary pozbawienia wolności do 15 lat.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24