Nowa strona, profile w mediach społecznościowych i filmik promocyjny - pozostająca dotąd w cieniu Agencja Wywiadu ruszyła z szeroko zakrojoną kampanią rekrutacyjną. Reklamuje się jako "praca inna niż wszystkie". Tymczasem rząd obcina jej budżet. Agencja Wywiadu jest jedyną służbą, którą spotkał taki los w 2018 roku.
Pierwszy filmik promocyjny zamieszczono na nowej stronie Agencji Wywiadu w piątek. Mają być jeszcze dwa kolejne. AW chce w ten sposób zachęcić do wstępowania w swoje szeregi. Na stronie jest też rozległa informacja na temat rekrutacji.
Dbanie o wizerunek w sieci
Według rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych Stanisława Żaryna Agencja Wywiadu "dołącza tą kampanią do grona najlepszych służb wywiadowczych", które podobnie dbają o swój wizerunek i promują rekrutację.
- AW zdecydowała się na odważną formułę budowania wizerunku i prestiżu instytucji. Jej kampania promocyjna jest nowatorska, odważna, elegancka i efektowna - stwierdził Żaryn. - Liczymy na to, że Polacy będą lepiej rozumieli, czym zajmuje się wywiad w Polsce, zaś agencja będzie mogła w bardziej efektywny sposób wyszukiwać wartościowych kandydatów do służby - dodał rzecznik ministra.
Akcja Agencji Wywiadu ma być pierwszą z serii kampanii informacyjnych polskich służb specjalnych. - Takie działania w sieci i mediach społecznościowych podejmują służby między innymi Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Izraela - przekonywał Żaryn.
"Poszukujemy różnych umiejętności"
Amerykańska CIA (Centralna Agencja Wywiadowcza) czy brytyjska MI6, mają znacznie bardziej rozbudowane od AW podstrony dotyczące naboru kandydatów. Lista posad w CIA, na które trwa nabór, jest bardzo długa. Można wybierać od pracy analityka, przez "konspiracyjną" po specjalistów od obcych języków. Podobnie w przypadku MI6, która poszukuje między innymi od "oficerów do spraw wspierania biznesu", przez "oficerów operacyjnych" po informatyków.
Wizyta na stronie karier w CIA dodatkowo jest umilana przez filmik zachęcający do wstąpienia do służby, ukazujący ją jako dynamiczną, nowoczesną i patriotyczną.
Na stronie MI6 znajduje się natomiast ciekawa zakładka o tytule "Obalamy mity". Służba zapewnia tam między innymi, że jej pracownicy mają czas na życie rodzinne i będą mogli zabrać najbliższych na zagraniczne placówki. Uspokaja też potencjalnych kandydatów, że nie trzeba być geniuszem z dyplomem najlepszych uniwersytetów. "Poszukujemy różnych umiejętności" - pisze brytyjski wywiad. Przyznaje natomiast, że raczej nie będzie można się chwalić tym, gdzie się pracuje. "Będziesz mógł to powiedzieć tylko najbliższej rodzinie, dla swojego bezpieczeństwa" - zastrzega.
Obcięty budżet
Optymistyczny wydźwięk kampanii promocyjnej Agencji Wywiadu może jednak psuć dopiero co uchwalony przez Sejm budżet na rok 2018. Jak pisze portal "Defense24", to jedyna służba specjalna, której obcięto finansowanie. AW otrzyma 188,5 miliona złotych, czyli o 1,5 procenta mniej niż w 2017 roku. Oznacza to, że jest najbiedniejszą ze wszystkich służb.
Więcej pieniędzy otrzymuje nawet Centralne Biuro Antykorupcyjne, które do niedawna było na najniższej pozycji, ale w ostatnich latach dostaje coraz większe fundusze. W tym roku będzie to 197,5 miliona złotych, podczas gdy w 2016 roku było to 156 milionów.
Więcej dostaje też wojskowy odpowiednik AW, czyli Służba Wywiadu Wojskowego, która zanotowała gwałtowny wzrost o 38 procent - do poziomu 264 milionów złotych. Mniejszy wzrost, bo o około 10 procent zaliczy Służba Kontrwywiadu Wojskowego, której budżet w roku 2018 wyniesie 237,5 miliona złotych.
Daleko z przodu jest największa ze służb, czyli Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, cywilny kontrwywiad. Budżet tej służby wyniesie w 2018 roku 632 miliony złotych.
Autor: mk//now / Źródło: tvn24.pl, PAP, Defense 24
Źródło zdjęcia głównego: AW