Nie ma żadnych wątpliwości prawnych co do powołania Adama Glapińskiego na stanowisko prezesa NBP - powiedział Piotr Mueller. Rzecznik rządu odniósł się także do słów Donalda Tuska, który w ostatnim czasie kilkukrotnie mówił, że jeśli PO wygra wybory, "wyprowadzi Glapińskiego z NBP". - Pan przewodniczący Tusk bierze odpowiedzialność za każde działanie przemocowe, które może się z tego typu apeli narodzić - skomentował.
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk mówił na początku lipca, że jeśli PO wygra wybory, "wyprowadzi Glapińskiego z NBP". Stwierdził też, że na przeszkody prawne związane z ponownym wyborem Adama Glapińskiego na drugą kadencję w Narodowym Banku Polskim wskazywali eksperci Kancelarii Prezydenta.
Także w czwartek lider PO powoływał się na ekspertyzy prawne, które mają prowadzić do konkluzji, że wybór Glapińskiego na drugą kadencję był wadliwy prawnie. - Mam w ręku ekspertyzę doktora habilitowanego Bogusława Ulijasza z konkluzją, którą podziela też na przykład profesor Stanisław Hoc, też mamy jego ekspertyzę, obie będą dostępne dla wszystkich państwa. Ta konkluzja jest jednoznaczna: uchwała Sejmu powołująca Adama Glapińskiego na prezesa NBP w takiej sytuacji powinna być uznana za obarczoną nieusuwalną wadą prawną - przekazał Tusk.
Mueller: nie ma u prezydenta żadnej ekspertyzy, która by mówiła, że Glapiński nie może być powołany
O te ekspertyzy był pytany na piątkowej konferencji prasowej Piotr Mueller, rzecznik rządu.
- Przede wszystkim nie ma żadnej ekspertyzy u pana prezydenta - pan prezydent to podkreślał, a to pan prezydent składa wniosek o powołanie prezesa Narodowego Banku Polskiego - która by twierdziła, że pan prezes Glapiński nie może być powołany na to stanowisko - powiedział.
Rzecznik rządu odniósł się też do ekspertyz, na które powoływał się Donald Tusk. W tym kontekście przywołał nazwisko jednego z ich autorów - profesora Stanisława Hoca. - Profesor Hoc, ten sam, który działał w aparacie PRL i pisał na zlecenia tamtego systemu różne opinie, (...) jeżeli pan premier Tusk chce się posługiwać tego typu opiniami, (...), to oczywiście może. Ale wydaje mi się, delikatnie mówiąc, że jest to słaby autorytet w tym obszarze - dodał.
Mueller: panie przewodniczący Tusk, apeluję, żeby pan takich rzeczy po prostu nie robił
- Pan przewodniczący Tusk bierze odpowiedzialność za każde działanie przemocowe, które może się z tego typu apeli narodzić. Nawet ostatnie dni na świecie pokazują, że to się może źle skończyć. Panie przewodniczący Tusk, apeluję, żeby pan takich rzeczy po prostu nie robił - zwrócił się do lidera PO Mueller. - Nie ma żadnych wątpliwości prawnych w tym zakresie (w sprawie powołania prezesa NBP - red.) - dodał. Słowa Tuska w sprawie Adama Glapińskiego, dotyczące "wyprowadzenia Glapińskiego z NBP" nazwał "groźbami".
Mueller: każdy ma prawo złożyć zawiadomienie
Narodowy Bank Polski poinformował w czwartek, że składa zawiadomienie "o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" przez Tuska i wiceszefa Platformy Tomasza Siemoniaka. Jak wyjaśniono, chodzi o ich "bezprawne wypowiedzi".
Rzecznik rządu stwierdził, że każdy ma prawo złożyć zawiadomienie, jeśli uważa, że mogło dojść do przestępstwa. - Jak rozumiem, tu chodzi chyba o tę groźbę przewodniczącego Tuska, wyprowadzenia siłowego szefów instytucji publicznych, bo to premier Tusk - z tego, co rozumiem - zapowiada tego typu działania - mówił Mueller.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24