Skuteczna i niezależna krajowa instytucja obrony praw człowieka, instytucja ombudsmana oraz organ do spraw równości, są niezbędnymi elementami każdego demokratycznego państwa – pisze we wspólnym oświadczeniu sześć międzynarodowych organizacji zajmujących się prawami człowieka. Apelują do polskich władz o zapewnienie "skutecznego i niezależnego funkcjonowania" instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich.
Trybunał Konstytucyjny, kierowany przez Julię Przyłębską, orzekł w połowie kwietnia, że przepis ustawy o RPO, który pozwala pełnić obowiązki Rzecznikowi Praw Obywatelskich po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę jest niezgodny z konstytucją. Kadencja dotychczasowego rzecznika Adama Bodnara upłynęła 9 września 2020 roku. Według tego, co stwierdził TK, przepis o kadencji RPO "traci moc obowiązującą po upływie trzech miesięcy od momentu ogłoszenia orzeczenia w Dzienniku Ustaw", co stało się 15 kwietnia. Następcy obecnego rzecznika nadal nie ma.
Do tej pory, mimo kilku prób, parlamentowi nie udało się dokończyć procesu wyboru. Ostatnią osobą, którą Sejm wybrał na to stanowisko, był poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, ale w piątek Senat nie zaakceptował tej kandydatury.
W sprawie sytuacji związanej z instytucją Rzecznika Praw Obywatelskich wspólne oświadczenie wydało kilka organizacji: - ENNHRI (Europejska Sieć Krajowych Instytucji Praw Człowieka), - Equinet (Europejska Sieć Organów ds. Równości), - GANHRI (Światowy Sojusz Krajowych Instytucji Praw Człowieka), - IOI (Międzynarodowy Instytut Ombudsmanów), - ODIHR (Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE), - OHCHR Europe (Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka w Europie).
'Wyrażamy zdecydowane poparcie dla polskiego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich"
"Pragniemy podkreślić, że skuteczna i niezależna krajowa instytucja praw człowieka, instytucja ombudsmana oraz organ ds. równości, są niezbędnymi elementami każdego demokratycznego państwa, stanowiącymi podstawę poszanowania praw człowieka, dobrych rządów i sprawiedliwości" – piszą we wspólnym oświadczeniu przedstawiciele wspomnianych organizacji.
"W tym kontekście ponownie wyrażamy zdecydowane poparcie dla polskiego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, stanowiącego instytucję ombudsmana i organ ds. równości oraz akredytowanego jako krajowa instytucja praw człowieka o statusie A, w jego pracy na rzecz krzewienia i ochrony praw człowieka oraz równości w Polsce w niezależny i skuteczny sposób" – dodają.
"Obecny rzecznik powinien pozostać na stanowisku do czasu powołania jego następcy"
"Pragniemy przy tym wyrazić nasze obawy dotyczące wydarzeń, które mogą zagrozić pracy tej ważnej instytucji. Odnotowujemy, że polski parlament przeprowadza obecnie proces wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich, gdyż kadencja obecnego rzecznika dobiegła końca w dniu 9 września 2020 r. Zgodnie z obowiązującym prawem i procedurą obecny rzecznik powinien pozostać na stanowisku do czasu powołania jego następcy" – twierdzą przedstawiciele międzynarodowych organizacji.
Organizacje o możliwości "poważnego ograniczenia skuteczności" Biura RPO
W dalszej części oświadczenia przedstawiciele organizacji piszą o swoich obawach dotyczących rozwoju sytuacji.
"Obawiamy się, że jeżeli jego następca nie zostanie powołany w ciągu tego trzymiesięcznego okresu, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich będzie musiało funkcjonować bez rzecznika, co poważnie ograniczy jego skuteczność jako instytucji oraz wywrze niekorzystny wpływ na krzewienie i ochronę praw człowieka w Polsce".
Przedstawiciele organizacji wzywają polskie władze do "zapewnienia uporządkowanego przebiegu sukcesji na stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich oraz ciągłości obsady tego stanowiska, co zagwarantuje skuteczne i niezależne funkcjonowanie tej instytucji w trakcie całego procesu".
Apel do polskich władz
"Wzywamy polskie władze do działania zgodnie z wieloletnimi międzynarodowymi zobowiązaniami Polski i do podjęcia kroków w celu zapewnienia, aby wybór oraz powołanie nowego Rzecznika odbyły się zgodnie z wcześniej ustalonymi procedurami, które są zgodne z wymogami określonymi w Zasadach Paryskich ONZ i Ogólnych Spostrzeżeniach Podkomitetu ds. Akredytacji GANHRI (Światowego Sojuszu Krajowych Instytucji Praw Człowieka)" – podkreślają autorzy oświadczenia.
Dodają, że "na mocy tych wymogów ocena kandydatów musi być dokonywana na podstawie wcześniej ustalonych, obiektywnych i dostępnych publicznie kryteriów".
"Ponadto w Zasadach Weneckich Rady Europy podkreśla się, że osoby kierujące instytucjami ombudsmana powinny być wybierane zgodnie z procedurami, które w możliwie największym stopniu wzmacniają autorytet, bezstronność, niezależność oraz prawowitość kierowanych przez nie instytucji" – zauważają przedstawiciele organizacji.
"Władze polskie powinny zapewnić poszanowanie norm międzynarodowych"
Podkreślają przy tym, że "państwa członkowskie UE są prawnie zobowiązane do zapewnienia niezależnego i skutecznego działania krajowego organu ds. równości".
Zwracają także uwagę, że "przy wprowadzaniu zmian w obowiązującym ustawodawstwie władze polskie powinny zapewnić poszanowanie norm międzynarodowych".
"Wszelkie zmiany konstytucyjne lub legislacyjne mające wpływ na Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich powinny być zgodne z Zasadami Paryskimi ONZ oraz wskazanymi powyżej innymi normami międzynarodowymi i regionalnymi, a także powinny być przedmiotem efektywnych konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, w tym z Biurem Rzecznika Praw Obywatelskich" – piszą dalej.
"Deklarujemy swoją gotowość do wspierania wszystkich polskich władz zaangażowanych w wybór i powołanie nowego Rzecznika Praw Obywatelskich, jak też udzielenia im pomocy oraz stosownych rad w celu zapewnienia, aby proces ten był w pełni zgodny z normami międzynarodowymi i najlepszymi praktykami" – piszą na zakończenie przedstawiciele organizacji.
Wicerzecznik PiS: trwają prace nad "implementacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego"
Trwają już pewne prace nad implementacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie RPO, ale nie znam jeszcze terminu, kiedy projekt ustawy w tej sprawie trafi do Sejmu – przekazał w piątek zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel.
Fogiel był pytany w radiu ZET, czy PiS - po tym, jak Senat nie zgodził się, by Bartłomiej Wróblewski objął urząd RPO - zgłosi kandydaturę senator niezrzeszonej Lidii Staroń na tę funkcję.
Wicerzecznik PiS odparł, że nie wie, kto będzie takim kandydatem. - Decyzji jeszcze nie ma; będziemy podejmować decyzję pewnie w najbliższym czasie – przekazał.
Dopytywany, czy były rozmowy ze Staroń, odparł, że "rozmowy były najrozmaitsze". - Pani senator Staroń jest nam znana i również z nią rozmawiamy na rozmaite tematy – powiedział Fogiel. Jak jednak zaznaczył, dzisiaj jest za wcześnie na mówienie o kandydacie PiS.
Na pytanie, czy PiS idzie w kierunku zgłoszenia kolejnego kandydata na RPO, czy też zmiany ustawy i wskazania kogoś, kto będzie pełnił obowiązki rzecznika, Fogiel odparł, że "to nie są kierunki przeciwstawne".
- Jedna sprawa to jest wybór następcy Adama Bodnara i tutaj jest potrzebna zgoda Senatu. Druga sprawa, zupełnie odrębna, to implementacja wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że dotychczasowe prawo jest niezgodne z konstytucją i trzeba tak przeformułować ustawę, żeby wymogom konstytucyjnym stało się zadość – powiedział Fogiel.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia CC BY 2.0