W sensie politycznym rząd nie zajmuje się tą sprawą. Naszą intencją na pewno nie jest kontynuowanie sporu wokół wyboru Donalda Tuska - mówił w "Kropce nad i" wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Odniósł się w ten sposób do słów Witolda Waszczykowskiego, który stwierdził, że MSZ ma "ekspertyzy" potwierdzające, iż podczas wyboru Tuska na szefa Rady Europejskiej, "doszło do fałszerstwa".
- Mamy dzisiaj ekspertyzy mówiące o tym, że Donald Tusk został wybrany w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego - mówił minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski w poniedziałek w "Jeden na jeden" w TVN24.
Stwierdził, że podczas reelekcji szefa Rady Europejskiej, jego zdaniem, "doszło do fałszerstwa".
Wicemarszałek Senatu Adam Bielan odniósł się do tych słów. - Poza tym jednym słowem (fałszerstwo - red.), uważam, że za mocnym, podpisuję się pod tym, co powiedział minister Waszczykowski - mówił w "Kropce nad i".
Zwrócił uwagę, że w czasie wyboru szefa Rady Europejskiej "zapytano tylko, kto jest przeciw wyborowi Donalda Tuska i gdy, premier Beata Szydło podniosła rękę nie pytano już kto jest za, a kto się wstrzymał od głosu".
- Procedura (wyboru szefa Rady Europejskiej - red.) powinna być przeprowadzona zgodnie ze zwyczajem, który w tych przypadkach występuje. Poza tym rzeczywiście - tak jak powiedział minister Waszczykowski - odmówiono niejako biernego prawa wyborczego panu Jackowi Saryusz-Wolskiemu, który był kandydatem oficjalnie zgłoszonym przez Polskę - tłumaczył Bielan.
Dodał, że powinien być zaproszony na spotkanie, by mógł zaprezentować swój program.
- Naszą intencją na pewno nie jest kontynuowanie sporu wokół wyboru Donalda Tuska - dodał.
Pytany, czy Waszczykowski pozostanie na stanowisku szefa polskiej dyplomacji, odpowiedział: - Będzie na tym stanowisku tak długo, jak pani premier Szydło będzie uważała, że spełnia swoje zadanie.
Bielan: chciałbym, żeby Tusk poprosił Merkel o wstrzymanie budowy gazociągu
Zdaniem Bielana, Donald Tusk powinien poprosić kanclerz Niemiec Angelę Merkel, która - jak przyznał - ma silną pozycję w Unii Europejskiej, o wstrzymanie budowy gazociągu Nord Stream 2.
- Chciałbym, żeby chwycił kiedyś za słuchawkę, zadzwonił do Berlina, powiedział: Angela bardzo cię proszę, zastopuj program budowy gazociągu północnego Nordstream 2, bo on jest zły nie tylko dla Polski, ale dla całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, burzy solidarność europejską - powiedział.
- Chciałbym, żeby Donald Tusk coś takiego zrobił i wtedy go za to pochwalę - stwierdził.
Pytany, czy prosił o to kanclerz Niemiec prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania pod Berlinem, powiedział: "Tak". - Mogę powiedzieć ogólnie, bo nie mogę zdradzać pewnych tajemnic, że pani kanclerz, która generalnie przyznawała się do swojej pozycji europejskiej, akurat w tej sprawie - okazało się - niewiele może - dodał.
Jego zdaniem, Donald Tusk ma jeszcze lepsze relacje z Merkel niż Kaczyński. Zauważył, że prezes PiS podczas takich spotkań nie waha się poruszać spraw trudnych. - Obawiam się, że Donald Tusk w takich relacjach z Angelą Merkel przede wszystkim prosił o poparcie dla siebie na kolejną kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej - dodał Bielan.
ZOBACZ CAŁY PROGRAM:
Autor: js/sk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24