Wróci temat aborcji? Czarzasty: początek roku to dobry termin

Włodzimierz Czarzasty
Kotula o projekcie ustawy regulującej nieformalne związki partnerskie
Źródło: TVN24
Nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty był pytany o powrót do tematu zmian dotyczących prawa aborcyjnego. - Myślę, że początek przyszłego roku będzie dobrym terminem na podjęcie rozmów - powiedział. Czarzasty chciałby jednak, aby najpierw zająć się sprawą związków partnerskich.

Nowy marszałek Sejmu pytany, czy zamierza interweniować u szefowej sejmowej komisji nadzwyczajnej ds. rozpatrzenia projektów aborcyjnych, w związku z tym, że komisja nie zebrała się od ponad roku, odpowiedział, że "koalicja rządząca zrobi wszystko, by dogadać się w sprawie związków partnerskich", i przypomniał, że takie porozumienie już nastąpiło.

Zapewnił, że "do końca roku" rząd skieruje projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu do Sejmu. - Tak wynika z moich rozmów z ministrą Katarzyną Kotulą, oraz ministrem ds. nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciejem Berkiem - mówił współprzewodniczący Nowej Lewicy.

Czarzasty: najpierw związki partnerskie

W październiku PSL i Lewica przedstawiły projekt ustawy, który ma regulować sytuację osób pozostających w nieformalnych związkach. Projekt dotyczy m.in. kwestii wspólności majątkowej, dziedziczenia, prawa do mieszkania i alimentów oraz dostępu do informacji medycznej.

Czarzasty w wywiadzie dla PAP podkreślił też, że chciałby, żeby najpierw Sejm zajął się sprawą związków partnerskich, a potem aborcją, tak żeby nie procedować tych projektów jednocześnie. Według niego dobrym terminem na wznowienie rozmów w tej sprawie, z szefową komisji nadzwyczajnej Dorotą Łobodą (KO) będzie "początek przyszłego roku".

Marszałek Sejmu przekazał też, że z czasem będzie prezentował pomysły, które mogłyby usprawnić pracę komisji sejmowych i rozwiązać problem tzw. zamrażarki. Zauważył, że poprzedni marszałek Sejmu Szymon Hołownia zamroził również kilka projektów klubu Lewicy, i dlatego - jak mówił Czarzasty - "opowiadanie, że za Hołowni wszystkie projekty natychmiast były pchane do realizacji jest nieprawdą".

- Nie mam do nikogo pretensji, bo taką Szymon prowadził politykę, a ją ocenią wyborcy Polski 2050 - mówił Czarzasty. Przekazał też, że obecnie ma "grubą teczkę" projektów ustaw, które czekają na nadanie numeru druku i - jak dodał - "będzie je przeglądał" we wtorek lub w środę.

Projekt częściowej dekryminalizacji aborcji

Komisja nadzwyczajna ds. rozpatrzenia projektów aborcyjnych ostatni raz zebrała się w lipcu ubiegłego roku. W komisji czekają na rozpatrzenie cztery projekty: projekt Lewicy ws. częściowej dekryminalizacji aborcji, ponownie złożony po odrzuceniu go przez Sejm, dwa projekty (Lewicy i KO) wprowadzające możliwość aborcji do 12. tygodnia z woli kobiety oraz projekt ówczesnej Trzeciej Drogi, czyli Polski 2050 i PSL, ws. powrotu do tzw. kompromisu aborcyjnego.

Projekt ws. częściowej dekryminalizacji aborcji został odrzucony w ubiegłym roku głosami PiS, Konfederacji i większości klubu PSL.

Zgodnie z obowiązującym prawem usunięcie ciąży jest w Polsce możliwe w dwóch przypadkach: kiedy stanowi ona zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety (nie ma tu ograniczeń dotyczących wieku płodu) lub gdy jest następstwem czynu zabronionego (do 12. tygodnia ciąży).

Dokonanie aborcji z powodu ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niemożliwe od stycznia 2021 r., kiedy to został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego. TK uznał tę przesłankę za niekonstytucyjną, czego efektem była fala protestów w całym kraju.

Co o aborcji myślą Polki?

W niedawno opublikowanym raporcie "Polka u ginekologa 2025" autorstwa Agnieszki Kędzierskiej-Strzępki, Justyny Czupryniak i Marcina Fiedziukiewicza zawarto opinię Polek na temat prawa aborcyjnego. Badanie na próbie 1073 kobiet wykazało, że zdecydowana większość kobiet opowiedziała się za możliwością wyboru. Tylko jedna na dziesięć respondentek uznała, że aborcja powinna być całkowicie zakazana. Około 18 proc. popiera obecnie obowiązujące przepisy, natomiast aż 60 proc. kobiet jest za ich rozszerzeniem - dopuszczającym przerwanie ciąży w przypadku ciężkich wad płodu lub na życzenie kobiety, do 12. bądź 20. tygodnia. Między pokoleniami widać pewne różnice: najstarsze kobiety częściej wskazują pełny zakaz, natomiast najmłodsze - większą swobodę wyboru.

Znaczącym czynnikiem wpływającym na opinię kobiet okazała się także wiara. Wśród osób głęboko wierzących ponad 40 proc. jest za całkowitym zakazem aborcji. W miarę spadku poziomu religijności rośnie natomiast poparcie dla liberalizacji przepisów. Kobiety niewierzące nie wskazywały w ogóle opcji całkowitego zakazu - dla nich kluczowy jest wybór i autonomia. Różnice w poglądach widać również w rozkładzie geograficznym - w większych aglomeracjach i bardziej zurbanizowanych regionach kraju liberalizacja prawa aborcyjnego spotyka się z większym poparciem.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: