Rocznica "krwawej niedzieli". Morawiecki: nie spoczniemy, dopóki ostatnie szczątki ofiar Rzezi Wołyńskiej nie zostaną odnalezione

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Morawiecki: nie spoczniemy, dopóki ostatnie szczątki ofiar Rzezi Wołyńskiej nie zostaną odnalezione
Morawiecki: nie spoczniemy, dopóki ostatnie szczątki ofiar Rzezi Wołyńskiej nie zostaną odnalezioneTVN24
wideo 2/7
Morawiecki: nie spoczniemy, dopóki ostatnie szczątki ofiar Rzezi Wołyńskiej nie zostaną odnalezioneTVN24

Tym, którzy odeszli winni jesteśmy przynajmniej pamięć, prawdę, odszukanie ich doczesnych szczątków i pochowanie. My, Polacy, nigdy nie spoczniemy, dopóki ostatnie szczątki ofiar Rzezi Wołyńskiej nie zostaną odnalezione - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas ceremonii złożenia kwiatów przed warszawskim pomnikiem Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.

We wtorek przypada 80. rocznica "krwawej niedzieli" - kulminacji zbrodni popełnionej na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów w czasie II wojny światowej.

Przed godziną 14 premier Mateusz Morawiecki wziął udział w ceremonii złożenia kwiatów przed warszawskim pomnikiem Ofiar Ludobójstwa.

- W sarkofagu, który tu znajduje się pod Krzyżem Wołyńskim, zebrana została ziemia z tysięcy polskich miejscowości, wsi, (...) których nazwy znajdują się na tych 18 tablicach tu, za mną. To ziemia, w którą wsiąkła krew ponad 100 tysięcy naszych rodaków, mieszkańców II Rzeczypospolitej w latach 1942-1947 - powiedział szef rządu.

Jak podkreślił, "tamta ziemia była świadkiem zbrodni wyjątkowej, była świadkiem piekła w piekle, zgotowanego przez ukraińskich nacjonalistów swoim sąsiadom, często swoim sąsiadom zza miedzy, z domu obok". - Dlatego nie stała za tą zbrodnią bezduszna machina państwowa, lecz właśnie ludzie, którzy w swej nienawiści skierowali się przeciw tym, z którymi żyli przez lata, przez dekady, wieki - wskazywał Morawiecki.

Morawiecki: zbrodnia wołyńska była ludobójstwem straszliwym

Premier mówił, że "tamta zbrodnia była tak wyjątkowa, że musi uzyskać swoje imię, miano".  - To było ludobójstwo, to była zagłada, ale jednocześnie sposób przeprowadzenia tego ludobójstwa, mordowanie Polaków siekierami, widłami, piłami, motykami, palenie żywcem było czymś tak niewyobrażalnie okrutnym, że niech ona też ma miano specjalne - genocidium atrox, ludobójstwo straszliwe - powiedział. 

- Tym, którzy odeszli winni jesteśmy przynajmniej pamięć, prawdę, odszukanie ich doczesnych szczątków i pochowanie - powiedział Morawiecki. 

Zwrócił się także do - jak mówił - "naszych ukraińskich sąsiadów, do naszych ukraińskich sojuszników, którzy dzisiaj doświadczają wojny". - To dziś codziennie ukraińscy żołnierze giną za swoją wolność, za swoją suwerenność, za prawo do życia, ale giną także za bezpieczeństwo Europy, za bezpieczeństwo Polski. Nie ma niemal dnia, kiedy w barbarzyńskich atakach artyleryjskich, rakietowych, bombowych nie giną także kobiety i dzieci na Ukrainie, dlatego nasi ukraińscy sąsiedzi i sojusznicy dziś na pewno rozumieją, rozumieją lepiej, jak ważne dla nas jest to, aby odszukać każde miejsce, odszukać wszystkie szczątki, po chrześcijańsku je pogrzebać, postawić krzyż, zapalić znicz, pomodlić się - dodał.

- My, Polacy, nigdy nie spoczniemy, dopóki ostatnie szczątki (ofiar Rzezi Wołyńskiej-red.) nie zostaną odnalezione - podkreślał. 

Dodał, że to jest także sprawa ukraińska. - Nie będzie pojednania polsko-ukraińskiego do końca bez odszukania wszystkich szczątków (ofiar-red.), bez uczczenia ich do końca - powiedział premier. 

Mateusz Morawiecki przed warszawskim pomnikiem Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej PolskiejTVN24

Prezydent: musimy się zmierzyć z tą traumą historii

Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot odczytał list od Andrzeja Dudy. "Rzeź Wołyńska była jedną z najtragiczniejszych kart losów Rzeczpospolitej w całym XX wieku" - napisał. - Dla zbrodni nie ma żadnego usprawiedliwienia, nie wolno przeczyć wstrząsającym faktom, przed osądem prawa i sumienia Rzezi Wołyńskiej nie tłumaczą ani wcześniejsze konflikty polsko-ukraińskie, ani błędy polityki narodowościowej władz międzywojennej Polski, zło pozostaje złem, a zbrodnia zbrodnią" - napisał prezydent.

"My współcześni Polacy i Ukraińcy musimy się zmierzyć z tą traumą historii, mimo jej ciężaru pamiętamy przecież o wiekach dobrego sąsiedztwa i wspólnym państwie dawnej Rzeczpospolitej wielu narodów, o chwilach chwały i triumfu naszego zjednoczonego oręża. Wyciągnijmy lekcję z czasu, gdy ościenne potęgi, zwłaszcza Rosja chciały nas skłócić i skonfliktować w myśl zasady 'dziel i rządź', by dominować w tej części Europy" - podkreślił Duda.

Zwrócił uwagę, że dzisiaj wszelkie spory polsko-ukraińskie są w interesie Kremla. "Właśnie teraz, gdy Polacy i Ukraińcy są sobie bliżsi niż kiedykolwiek, czas podjąć wspólny wysiłek, by zagoić bolesne rany pamięci i w pełni pojednać się w duchu historycznej prawdy" - oświadczył prezydent.

Duda: najważniejsze jest teraz rozpoczęcie identyfikacji szczątków ofiar Rzezi Wołyńskiej

Napisał też, że "z chrześcijańskiego dziedzictwa wynika ważny, wręcz święty imperatyw godnego pogrzebania zamordowanych, wydobycia ich z anonimowości i ustalenia indywidualnej pamięci, aby bliscy ofiar mogli wreszcie zapalić znicze i odmówić modlitwę przy ich mogiłach".

"Rozpoczęcie identyfikacji doczesnych szczątków ofiar i przygotowanie im godnego pochówku jest teraz sprawą najważniejszą" - podkreślił prezydent.

Marszałek Sejmu: to najlepszy czas na to, aby tamte rany się zabliźniły

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek mówiła, że choć na przestrzeni stuleci Polacy i Ukraińcy potrafili ze sobą zgodnie współistnieć, to są karty w naszej historii, które dla Polaków pozostają szczególnie bolesne. - Jedną z nich jest Wołyń - podkreśliła.

- To wtedy w czasie wojny pojawiła się straszna, zabójcza ideologia, która niszczyła ludzi i niszczyła narody. Skrajny nacjonalizm. To on kazał wtedy mordować sąsiad sąsiada, mąż żonę i własne dzieci w imię tej chorej ideologii, która powodowała, że w ludziach zaczynała coraz mocniej rozwijać się nienawiść - powiedziała.

Witek podkreśliła, że nienawiść zawsze niszczy przede wszystkim tego, który nienawidzi. Zaznaczyła, że w tamtym czasie Polacy "zachowali się, jak trzeba", jednak nie brakowało również Ukraińców, którzy w tym trudnym czasie udzielali Polakom pomocy.

Witek podkreśliła, że to najlepszy czas na to, aby tamte rany się zabliźniły, jednak do tego potrzebne są działania i ekshumacja ofiar, o co zaapelowała do strony Ukraińskiej. Dodała, że Polacy oczekują na możliwość pochowania bliskich, postawienia krzyża, zapalenia znicza i modlitwy. Podziękowała również przewodniczącemu ukraińskiej Rady Najwyższej Rusłanowi Stefanczukowi za obecność i wsparcie.

Kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza

Wcześniej, tuż po godzinie 12, w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP przedstawiciele rządu i parlamentu, w tym między innymi premier, szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, minister kultury Piotr Gliński, złożyli kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza.

To była pierwsza część obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

Kosiniak-Kamysz: domagamy się pochówku i ich godnego upamiętnienia

Wcześniej prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz wraz z delegacją polityków PSL złożył kwiaty przed wiszącą przy Domu Polonii w Warszawie tablicą upamiętniającą ludobójstwo dokonane na Polakach.

Prezes PSL podkreślił, że 11 lipca to szczególny, wymagający upamiętnienia dzień. - Upamiętnienia wymagają ofiary. Wołają o to rodziny kresowe, wołają o to ci, którzy często cudem przeżyli, wołamy o to my, Polacy. Wzywamy rząd polski do podjęcia wszelkich starań, by w tym momencie, w którym relacje polsko-ukraińskie i pomoc, jaką Polacy niosą Ukrainie są niebywałe, żeby jasno postawili nasze żądania - apelował prezes PSL.

- W imieniu rodzin, w imieniu wiekuistości zamordowanych pokoleń, domagamy się ekshumacji ofiar i odnalezienia miejsc, w których zostały zamordowane. Domagamy się pochówku i ich godnego upamiętnienia. Tam powinny dziś leżeć biało-czerwone wieńce - kontynuował Kosiniak-Kamysz.

Kosiniak-Kamysz: nie ma przyszłości bez świadomości przeszłości

- Symboliczny znicz nie wystarczy. Potrzebne są miejsca pamięci i zrozumienie wszystkich tych, którzy dzisiaj na Ukrainie sprawują władzę, że dla nas to jest sprawa niezwykle ważna. My nie chcemy rozdrapywać ran przeszłości, ale żeby te rany się zabliźniły to muszą być oczyszczone i opracowane - mówił prezes PSL.

Wskazywał, że "oczyszczenie tej rany to jest ekshumacja, opracowanie to jest pochówek i upamiętnienie". - Bez tego nie ma szans na normalność w naszych relacjach. Nie możemy z tym zwlekać, nigdy nie będzie dobrego czasu - powiedział.

Nawiązał do rosyjskich zbrodni popełnionych w Buczy na Ukrainie. Podkreślił, że wszyscy, którzy uznają, że popełniono w niej ludobójstwo, powinni powiedzieć to samo o rzezi na Wołyniu. - Jeżeli Bucza jest ludobójstwem, a nie mamy co do tego żadnych wątpliwości i będziemy ścigać odpowiedzialnych, to wszyscy którzy tak uważają, powinni jasno stwierdzić: Wołyń był ludobójstwem - stwierdził.

Jak dodał, "to nie jest wbijanie noża w Ukrainę, to jest jasne stawianie sprawy". - Tak robią przyjaciele, tak robią państwa i narody, które chcą myśleć o przyszłości. Nie ma przyszłości bez świadomości przeszłości - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Kosiniak-Kamysz: nie chcemy rozdrapywać ran przeszłości, ale żeby te rany się zabliźniły, muszą być oczyszczone i opracowane
Kosiniak-Kamysz: nie chcemy rozdrapywać ran przeszłości, ale żeby te rany się zabliźniły, muszą być oczyszczone i opracowane

Minuta ciszy w Sejmie

Kwestia upamiętnienia ofiar wołyńskich pojawiła się także podczas rozpoczętego we wtorek posiedzenia Sejmu. - W 80. rocznicę rzezi ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach Rzeczpospolitej, wnoszę o godne upamiętnienie, o ekshumację zwłok naszych rodaków, o pochówek ciał naszych rodaków. Wnoszę o godne upamiętnienie. W imieniu milionów Polaków w imieniu rodzin i środowisk kresowych - mówił prezes PSL z mównicy sejmowej, po rozpoczęciu obrad. Zwrócił się do posłów o powstanie i upamiętnienie minutą ciszy wszystkich ofiar rzezi wołyńskiej. Sejm uczcił ofiary minutą ciszy.

Kosiniak-Kamysz wnioskował również o zmianę harmonogramu obrad i rozpoczęcie prac Sejmu od uchwały upamiętniającej 80. rocznicę rzezi wołyńskiej. - Odpowiednią uchwałę przyjmiemy o godzinie 18 - poinformował prowadzący obrady wicemarszałek Ryszard Terlecki.

Rzeź na Wołyniu

80 lat temu, 11 i 12 lipca 1943 roku Ukraińska Powstańcza Armia dokonała skoordynowanego ataku na około 150 miejscowości zamieszkanych przez Polaków w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim i łuckim dawnego województwa wołyńskiego. Wykorzystano fakt gromadzenia się w niedzielę 11 lipca ludzi w kościołach. "Krwawa niedziela" jest uważana za szczytowy moment ludobójstwa dokonywanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945. W wyniku ludobójczych działań szacuje się, że na Wołyniu zginęło około 100 tysięcy Polaków.

Sprawcami tak zwanej rzezi wołyńskiej byli członkowie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów-B (frakcja Bandery), podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz zachęcona przez nich ludność ukraińska, nierzadko związana z polskimi sąsiadami więzami krwi. Bezpośrednią odpowiedzialność za wydanie zbrodniczego rozkazu ponosi główny dowódca UPA Roman Szuchewycz. OUN-UPA nazywała swoje działania "antypolską akcją", zmierzającą do uczynienia z Ukrainy obszaru zamieszkałego wyłącznie przez etnicznych Ukraińców.

Autorka/Autor:ads,js//now

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump podpisał rozkaz wysłania 1500 żołnierzy na granicę z Meksykiem, by przeciwdziałać "inwazji". Pentagon poinformował, że wojsko wyśle samoloty i śmigłowce, by wesprzeć deportację imigrantów. Władze Meksyku, by przygotować się na napływ migrantów wydalanych z USA, rozpoczęły stawianie olbrzymich obozów namiotowych w mieście Ciudad Juarez - podał Reuters. Władze Meksyku twierdzą, że są przygotowane na możliwość masowej deportacji, ale niezależni komentatorzy mają co do tego wątpliwości.

Żołnierze USA wysłani na granicę. Meksyk tworzy obozy i mówi, że jest gotowy

Żołnierze USA wysłani na granicę. Meksyk tworzy obozy i mówi, że jest gotowy

Źródło:
PAP

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP

Donald Trump zagroził wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski udowadnia, że za salę dla "kandydata obywatelskiego" płaci biuro poselskie PiS. Z kolei Iga Świątek zagra dziś o finał Australian Open. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 23 stycznia.

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Brytyjski resort obrony informuje o wytropieniu przez marynarkę wojenną rosyjskiego okrętu szpiegowskiego w kanale La Manche. Minister obrony John Healey zapewnił, że Wielka Brytania będzie nadal eksponować szkodliwą działalność Putina i zwalczać rosyjską "flotę cieni", by zapobiec finansowaniu nielegalnej napaści na Ukrainę.

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że prezydent USA Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Źródło:
PAP

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24