Były dyrektor szpitala w Łodzi nie jest winien śmierci 17 noworodków w 2002 roku. Według sądu to pomyłka lekarzy spowodowała, że nie uruchomiono procedur zapobiegających zakażeniom. Sąd uznał w piątek, że obowiązujące wówczas prawo nie nakładało na dyrektora Jacka Suzina obowiązków kontrolnych i nadzorczych ws. zakażeń szpitalnych. To pomyłka lekarzy, którzy ocenili zakażenie jako pochodzące od pacjenta, a nie jako zakażenie szpitalne spowodowało, iż nie została uruchomiona cała odpowiednia procedura.