- W dalszej perspektywie trudno cokolwiek przewidzieć, ale ja w tej chwili nie jestem kandydatem na premiera - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w RMF FM.
Kaczyński został zapytany w RMF FM, czy wyobraża sobie sytuację, w której dochodzi do rekonstrukcji rządu i zastępuje Beatę Szydło na stanowisku premiera. - Nie wchodzi to w tej chwili w grę - odpowiedział prezes PiS.
Dopytywany, czy taka możliwość istnieje w dalszej perspektywie, Kaczyński odpowiedział: - W dalszej perspektywie to trudno cokolwiek przewidzieć, ale ja w tej chwili nie jestem kandydatem na premiera.
Kaczyński został również poproszony o komentarz do słów premier, która powiedziała, że niektórzy ministrowie muszą poprawić swoją pracę.
- Jeżeli pani premier tak mówi, to jest jakiś sygnał, natomiast ta ostateczna decyzja musi być podjęta we właściwym czasie, może po jakimś przeglądzie, po bliższym przyjrzeniu się pewnym sprawom. Wydaje mi się, że pani premier, która jest wstrzemięźliwa w słowach, jeżeli już coś takiego mówi, to pewnie jakieś decyzje będą miały miejsce - powiedział prezes PiS w RMF FM.
O reformie samorządów
Kaczyński był pytany także to, czy istnieje możliwość przeprowadzenia referendum w sprawie planowanej reformy samorządowej.
- Można oczywiście postulować, by polska Konstytucja zmieniła nasz kraj w Szwajcarię, no ale na razie obowiązuje w Polsce reguła demokracji przedstawicielskiej, to jest wyraźnie w artykułach Konstytucji, tych pierwszych, zapisane i nie widzę powodu, żebyśmy nie mieli skorzystać z naszych uprawnień, a wybory samorządowe zweryfikują to, czy mieliśmy rację, czy nie mieliśmy racji - powiedział prezes PiS.
Jak mówił, wie, że pojawiają się zastrzeżenia w kwestii reformy i sprawa będzie decydowana przez Trybunał Konstytucyjny.
- Nie wiem, jaka będzie decyzja Trybunału Konstytucyjnego, ale uważam, że naszym obowiązkiem jest spróbować, bo powtarzam: w zbyt wielu miejscach te władze różnych rodzajów, samorządowa, rządowa, instytucja rządowa się ze sobą zrosły, zrosły się także z miejscowym biznesem i powstał taki układ, w którym nie tylko pojedynczy obywatel, ale nawet grupa obywateli nie ma żadnych szans, nie ma żadnych szans na domaganie się realizacji swoich praw - powiedział prezes PiS.
- Powstały, o czym mówiłem już wielokrotnie, kiedy byliśmy w opozycji, różne maleńkie dyktatury, maleńkie księstewka, prawda, z absolutnymi władcami, czasem większe, czasem także zupełnie małe, wręcz gminne. To zresztą dotyczy też pewnych instytucji, nie tylko samorządu terytorialnego, i trzeba z tym w Polsce spróbować skończyć, zapowiadaliśmy to i teraz będziemy próbować. Jeżeli na przykład Trybunał uzna, że nie można, no to wtedy trudno, ale próbować mamy święty obowiązek. Bardzo wielu Polaków żyje w pewnej opresji z tego powodu i naszym obowiązkiem jest im pomóc - ocenił Kaczyński w rozmowie z RMF FM.
Autor: mw\mtom / Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: tvn24