- Udawanie, że Leszek Balcerowicz jako prezes NBP był politycznie neutralny, to jest takie przedsięwzięcie, które wynika z tego, że mowa wszystko może. Możemy powiedzieć, że jest środek nocy, ale od tego się nie ściemni - stwierdził Jarosław Kaczyński. Odpowiadał na pytania dotyczące pojawiania się Zyty Gilowskiej, członka Rady Polityki Pieniężnej w towarzystwie jedynie polityków PiS.