Pitera: prezes NBP ma dwa tygodnie, żeby odpowiedzieć na moje pismo

[object Object]
FPF GŁÓWNEtvn24
wideo 2/14

Narodowy Bank Polski wykonuje zadania państwa, co wynika z ustawy o NBP, a więc oczywiście musi odpowiadać na pytania - oświadczyła eurodeputowana Platformy Obywatelskiej Julia Pitera w "Faktach po Faktach" w TVN24. Poinformowała, że wysłała do prezesa NBP Adama Glapińskiego pismo w sprawie zarobków jego dwóch bliskich współpracowniczek. - W tej chwili prezes Glapiński ma dwa tygodnie, żeby mi odpowiedzieć - stwierdziła.

Dyskusja o honorariach w NBP rozpoczęła się po tym, jak pod koniec grudnia "Gazeta Wyborcza" napisała o zarobkach dwóch współpracowniczek prezesa NBP Adama Glapińskiego. Chodziło o szefową departamentu komunikacji i promocji Martynę Wojciechowską oraz dyrektor gabinetu prezesa NBP Kamilę Sukiennik. "GW" doniosła wówczas, że zarobki Martyny Wojciechowskiej wynoszą około 65 tysięcy złotych wraz z premiami, dodatkowymi dochodami i dodatkami.

W związku z tą sprawą senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Jackowski skierował do prezesa NBP zapytanie o zarobki i kwalifikacje jego współpracowniczek. Do kwestii wynagrodzeń w NBP odniósł się we wtorek także prezydent Andrzej Duda, mówiąc, że "nie widzi przeszkód", aby wysokość uposażeń w Narodowym Banku Polskim była jawna.

NBP zorganizował w tej sprawie w środę dwie konferencje, jednak nie odpowiedział precyzyjnie na pytania dotyczące zarobków współpracowniczek Glapińskiego.

Była minister w kancelarii premiera Donalda Tuska i eurodeputowana Platformy Obywatelskiej Julia Pitera odniosła się do tej kwestii w "Faktach po Faktach" w TVN24.

- Wysłałam dzisiaj pismo z zapytaniem do prezesa Banku, ale w oparciu o ustawę o dostępie do informacji publicznej - poinformowała.

"Prezes Glapiński ma dwa tygodnie, żeby mi odpowiedzieć"

Jak tłumaczyła europarlamentarzystka, NBP "objęty jest ustawą o dostępie do informacji publicznej, ponieważ ustawa o dostępie do informacji publicznej dotyczy wszystkich instytucji, które wykonują zadania państwa".

- Narodowy Bank Polski wykonuje zadania państwa, co wynika z ustawy o Narodowym Banku Polskim, a więc oczywiście musi odpowiadać na pytania - dodała Pitera. Jak wskazywała, "nie jest to spółka giełdowa, nie jest to firma komercyjna".

- W tej chwili prezes Glapiński ma dwa tygodnie, żeby mi odpowiedzieć - poinformowała. Jak dodała, "jeżeli nie odpowie, albo odmówi odpowiedzi, oczywiście kieruję sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego".

- Będziemy mieli wreszcie wykładnię, czy Bank musi odpowiedzieć na te pytania, czy nie - oceniła.

"To są wyłącznie pieniądze publiczne"

Julia Pitera odniosła się również do wypowiedzi zastępczyni dyrektora departamentu kadr w NBP Ewy Raczko. Podczas środowej konferencji prasowej zastępczyni podkreśliła, że środki na wynagrodzenia w NBP stanowią część ogółu środków NBP i nie pochodzą z budżetu państwa. - Nie są to środki publiczne w rozumieniu ustawy o finansach publicznych. Oznacza to, że budżet państwa nie jest obciążony kosztami gospodarki własnej NBP - twierdziła Raczko. Nie podała jednak, ile zarabiają współpracownice prezesa NBP.

CZYTAJ WIĘCEJ O KONFERENCJI WICEDYREKTOR RACZKO>

Pitera podkreśliła, że była "zdumiona", kiedy słuchała tej wypowiedzi. - Jak można mówić, że to nie są pieniądze publiczne? - pytała. Jak oceniła, "to są wyłącznie pieniądze publiczne".

"Problem jest stary, obejmujący różne kadencje, różnych prezesów"

Wiceprezes Prawicy Rzeczypospolitej Marian Piłka w "Faktach po Faktach" wskazywał, że "sprawa wcale nie jest nowa". - Jak prezesem Narodowego Banku Polskiego był Leszek Balcerowicz, to też się pojawiły pytania dotyczące jego zarobków - przypomniał. Jak mówił, Balcerowicz wtedy "odpowiedział, że nie jest to instytucja rządowa".

- W związku z tym można powiedzieć, że problem jest stary, obejmujący różne kadencje, różnych prezesów Narodowego Banku Polskiego - tłumaczył. Jak ocenił, "Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość są - jeżeli chodzi o Narodowy Bank Polski i kwestię zarobków - bardzo podobne" Piłka podkreślił też, że to Adam Glapiński jest prezesem Banku. - On jest prezesem Narodowego Banku Polskiego i tak na dobrą sprawę to on ustala kwestię zarobków osób, które pełnią tam kierownicze funkcje - powiedział.

"Nie wiem, czy pan Glapiński odpowie, czy nie"
"Nie wiem, czy pan Glapiński odpowie, czy nie"tvn24

Julia Pitera przypomniała, że "prezes Glapiński jest powiązany wysokością swoich dochodów ze stanowiskami kierowniczymi w administracji państwowej". - O tym również stanowi ustawa o Narodowym Banku Polskim - powiedziała.

Dwie konferencje

Na środowej konferencji prasowej zastępca dyrektora departamentu kadr w NBP Ewa Raczko zapewniła, że "żaden z dyrektorów w NBP nie otrzymuje powszechnie i nieprawdziwie podawanego w mediach miesięcznego wynagrodzenia w wysokości ok. 65 tys. zł bądź wyższej". Powiedziała, że "przeciętne wynagrodzenie brutto na stanowisku dyrektora w NBP ustalone w oparciu o PIT wyniosło w 2014 roku 38 098 zł. W 2015 roku - 37 110 zł, w 2016 roku - 37 381 zł, w 2017 roku - 37 069 zł, w 2018 roku - 36 308 zł". Zapewniała też, że środki na wynagrodzenia w NBP stanowią część ogółu środków NBP i nie pochodzą z budżetu państwa.

Tymczasem jak podał portal OKO.press związana z PiS Sylwia Matusiak, która w NBP pełniła funkcję szefowej Departamentu Edukacji i Wydawnictw (DEiW) w pół roku zarobiła 273 188 złotych, czyli jej średnie zarobki w tym czasie wynosiły 45 531 złotych miesięcznie.

CZYTAJ WIĘCEJ O KONFERENCJI PREZESA GLAPIŃSKIEGO>

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "FAKTY PO FAKTACH" >

Autor: akr/tr / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium