Rozumiem intencje premiera, ale tego nie akceptuję, bo prawdopodobnie została naruszona ustawa o Biurze Ochrony Rządu - powiedział w "Radiu Zet" szef SLD Leszek Miller, komentując to, że Donald Tusk wydał polecenie, by BOR nie sprawdzało tysięcy osób, które odwiedziły jego siedzibę. W opinii Joachima Brudzińskiego z PiS to, co zrobił szef rządu, było podyktowane względami wizerunkowymi. - Jak mu się kampania propagandowa sypie, to jest jak dziecko we mgle - powiedział Brudziński.