Kierowca samochodu osobowego i jadące z nim czworo dzieci zostało rannych w wyniku wypadku w Imiołkach w Wielkopolsce. Przetransportowano ich do szpitali w Gnieźnie i Poznaniu.
Gnieźnieńska policja bada okoliczności wypadku w Imiołkach (woj. wielkopolskie). Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 19. - Kierujący samochodem osobowym zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Samochodem, wraz z kierowcą, podróżowało czworo dzieci. Kierowca był trzeźwy - powiedziała asp. sztab. Anna Osińska z KPP w Gnieźnie.
W Imiołkach interweniowała Ochotnicza Straż Pożarna z Łubowa. To oni pomogli opuścić pojazd dziewczynce, która była uwięziona w aucie. Następnie zabezpieczyli lądowisko dla helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał dziewczynkę do szpitala.
Pozostałe cztery osoby samodzielnie opuściły samochód. - Mężczyzna wraz z trojgiem dzieci został przewieziony do szpitala w Gnieźnie, natomiast dziewczynkę przetransportowano do szpitala w Poznaniu - dodała Osińska.
Po badaniach mężczyzna oraz troje dzieci (w wieku od 6 do 11 lat) opuścili placówkę. W szpitalu w Poznaniu wciąż przebywa 8-latka. Policja nie zdradza jaki jest jej stan zdrowia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: OSP Łubowo | Marcin Ziółkowski