Polska

Polska

Tygodniami nie widzieli swoich dzieci, musieli zamieszkać w szpitalu

Rodzice wcześniaków leżących na neonatologii i intensywnej terapii w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi tygodniami, a nawet miesiącami nie mogli zobaczyć swoich dzieci. Prawo do zamieszkania w placówce - i zrezygnowania z kontaktów ze światem zewnętrznym - musieli sobie wywalczyć. W rozmowie z reporterem TVN24 komentowali sprawę kandydata na ministra, który odwiedził babcię w szpitalu.

Przemysław Czarnek odwiedził babcię w szpitalu. Czy to przypadek "szczególnie uzasadniony"?

Poseł PiS i kandydat na ministra edukacji i nauki odwiedził w sobotę swoją babcię w lubelskim szpitalu. Placówka, wyjaśniając okoliczności jego wizyty, przyznaje, że w szpitalu obowiązuje zakaz odwiedzin. Zaznacza jednak, że w "szczególnie uzasadnionych przypadkach" można odwiedzać bliskich po uzyskaniu stosownej zgody. Nie wyjaśnia jednak, jakie okoliczności są "szczególne". Babcia Przemysława Czarnka przebywa na oddziale rehabilitacji.

W łódzkim pogotowiu zaczyna brakować rąk do pracy

- Musimy wspomagać się pracownikami na umowach cywilno-prawnych, bo mogą oni pracować więcej niż 40 godzin w tygodniu - mówi tvn24.pl rzecznik Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi, Adam Stępka. Przyznaje, że sytuacja robi się trudna, bo w województwie z możliwości pracy w pogotowiu z powodu kwarantanny lub zakażenia wyłączonych jest już kilkadziesiąt osób.