Grupa Ukrainek z dziećmi znalazła schronienie w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Trzebieży (Zachodniopomorskie). Uchodźcy są wdzięczni za pomoc, ale najbardziej chcą, by wojna się skończyła i mogli już wrócić do domu.
Jak dotąd do Ośrodka Sportu i Rekreacji w Trzebieży trafiło 31 osób z Ukrainy, ale docelowo jest miejsce dla stu. To kobiety z dziećmi oraz osoby starsze. - Mają tu zakwaterowanie w domkach ogrzewanych z węzłem sanitarnym, a także posiłki trzy razy dziennie – przekazuje nam Marzena Tulie, kierowniczka OSiR-u. - Bardzo dużo darów dostaliśmy i już niczego więcej na razie nie potrzeba – dodaje.
Gdy kolejne osoby będą docierać na miejsce, w miarę zapotrzebowania będą ogłaszane kolejne zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy.
Martwią się o bliskich
Wśród podopiecznych ośrodka jest Olena Roik, która przyjechała z czwórką dzieci – najmłodsze ma 3,5 roku, najstarsze 19. – Dziękuję wszystkim dobrym ludziom, ale najbardziej chcemy wrócić do domu. Nasza rodzina tam została – płacze Ukrainka.
Podobnie mówi Liubow Lojanycz, matka trójki dzieci, z których najmłodsze ma 1,5 roku. – Dwa dni tu jechaliśmy. Było bardzo ciężko. Siostra z małym dzieckiem została w Charkowie. Martwimy się – przyznaje.
Uchodźcy przyznają, że odpoczywają po stresie wojny i trudach drogi. – Dzieci już się lepiej czują, głowa odsapnęła – mówi pani Liubow. Teraz liczą, że wojna skończy się lada dzień.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: tvn24