Jego zdaniem obecne kary nie odpowiadają realiom. Dopytywany, czy myśli w tym kontekście o karach finansowych, odparł, że nie chce przesądzać o charakterze kar.
Najgorsze było...
Wspominając mijającą kadencję Rybicki powiedział: - Najbardziej zbulwersowany byłem, kiedy posłowie Prawa i Sprawiedliwości wyszli z głosowań sejmowych, a potem przysyłali usprawiedliwienia, które nijak miały się do rzeczywistości. Byli w Sejmie, a wypisywali usprawiedliwienia o chorobie, jakichś zajęciach - to było bulwersujące i żenujące - stwierdził.
Chodzi o zdarzenie z 11 lipca 2008 roku, kiedy to po przegranym głosowaniu o zarządzenie przerwy posłowie PiS wyszli z sali. Prezes partii Jarosław Kaczyński ogłosił, że demokracji nie ma, a sytuacja zaczyna przypominać Białoruś. W tym czasie odbywały się kolejne głosowania. Udział w nich to poselski obowiązek, którego zignorowanie kończy się utratą dniówki, ok. 300 zł. Upomnienie dostała wtedy trójka posłów: były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, szef klubu PiS Przemysław Gosiewski i Nelli Rokita. 17 innym Komisja Etyki zwróciła uwagę.
Bilans
Do komisji obecnej kadencji wpłynęło 316 spraw - od posłów, ale też z zewnątrz - od obywateli i instytucji. Komisja obradowała na 114 posiedzeniach. 31 posłom komisja zwróciła uwagę, 7 posłom udzieliła upomnienia, a 2 posłom nagany. Komisja Etyki zajmowała się też weryfikowaniem oświadczeń majątkowych składanych przez posłów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24