Celem 31. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będzie zebranie środków na zakup nowoczesnych urządzeń do radzenia sobie z sepsą. - To będzie pierwszy taki finał: dla małych i dużych - powiedział Jurek Owsiak na środowej konferencji prasowej. Zwrócił się przy tym do prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego, aby ten "nie namawiał do palenia byle czym". - System zawiódł, ale nie możemy tak robić, bo to do nas wróci - zaznaczył Owsiak.
Przyszłoroczny, 31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ma pomóc w walce z sepsą. Jurek Owsiak, szef WOŚP przekazał w środę, że celem zbiórki będzie zakupienie najnowocześniejszych urządzeń diagnostycznych. - Będziemy chcieli się z sepsą rozprawić. Już została przeprowadzona analiza, jakie urządzenia należy kupić i skąd (…) To sprzęt drogi, ale dobry. Pomaga w radzeniu sobie z problemem, który dotyczy zarówno małych, jak i dużych - zaznaczył Owsiak.
Wskazał, że urządzenia mają trafić wszędzie tam, gdzie mogą pomóc w skutecznej walce o życie i zdrowie pacjentów. - Z tą chorobą trzeba się rozprawić. Sprzęt musi trafić do laboratoriów, na oddziały operacyjne. Wszędzie tam, gdzie pojawia się podejrzenie sepsy i szybka reakcja może ratować życie. Każda godzina (zwłoki - red.) to 8 procent szans na uratowanie, które przepada - podkreślił Owsiak.
Ogólnoświatowy problem
Zaznaczył, że - podobnie jak co roku - wybór tematu finału nastąpił po długich konsultacjach.
- Finał powstaje tak, że zbieramy informacje od wszystkich. Zbieramy maile, telefony. Rozmawiamy z fachowcami, mamy bardzo dobry kontakt ze szpitalami. Chcemy działać tak, żeby skutki finału pozytywnie wpłynęły na jak najwięcej placówek - mówił Owsiak. Problem sepsy jest - jak powiedział szef WOŚP - ogólnoświatowy, ale po zakupieniu najnowocześniejszego sprzętu będzie łatwiej sobie z nim poradzić.
- Jeżeli to wszystko się uda i zacznie działać, to zminimalizujemy ten problem - podkreślił Owsiak.
Apel do Jarosława Kaczyńskiego
Podczas środowej konferencji prasowej, Jurek Owsiak pokazał wzór grafiki, która niedługo ma pojawić się na bilboardach w całej Polsce. Na dole widać hasło "Żyj zdrowo w zdrowym świecie".
- Stworzyliśmy taki bajkowy świat. Świat, który wymaga naszej staranności, musimy zadbać o planetę. Stracimy go, jeżeli będziemy palić byle czym - powiedział Owsiak.
Odniósł się przy tym do słów Jarosława Kaczyńskiego, który na początku września publicznie stwierdził, że "trzeba palić wszystkim, no poza oczywiście oponami i tym podobnymi rzeczami (…) Nie jakimiś rzeczami szkodliwymi, co... bo po prostu Polska musi być ogrzana".
- Prezesie Kaczyński, proszę nie namawiać, żeby ludzie palili byle czym - zaapelował Jurek Owsiak. Podkreślił, że "idą czasy trudne, jeżeli chodzi o ogrzewanie" i dodał, że "system zawiódł na całej linii".
- Nie palcie byle czym! Żyjmy zdrowo w zdrowym świecie. Ten, co pali byle czym sprawia, że to byle co wróci. Może nie do niego, tylko kilka kilometrów dalej, ale wróci. Nie możemy tego robić. Jeżeli tego nie weźmiemy do serca, to cały sprzęt, który kupujemy może okazać się złudny - zaznaczył Owsiak,
Podkreślił, że jako ambasador celu zrównoważonego rozwoju ONZ napisał do sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych i wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej list, w którym informuje o tym, że prezes największej partii namawia do palenia "byle czym".
- Odpowiedzi na razie nie dostałem - przyznał Owsiak.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24