3,5 zł za kiszone ogórki. Komornik zajęła słoiki z przetworami

Komornik zajął ponad 100 słoików z przetworami
Komornik zajął ponad 100 słoików z przetworami
Źródło: tvn24

6,75 zł za słoik grzybków lub 3,5 zł za ogórki kiszone - taką cenę wywoławczą na przetwory ze spiżarni pani Katarzyny Dubrawskiej ustalił komornik sądowy. Słoiki miały zostać zlicytowane na pokrycie długu męża. Egzekucję w domu państwa Dubrawskich przeprowadzono mimo intercyzy podpisanej przez małżonków.

Komornik zajęła przetwory z powodu 300-złotowego długu męża pani Katarzyny Dubrawskiej. Mimo, że kobieta poinformowała urzędniczkę, że dłużnika nie ma na terenie posesji, a małżonkowie podpisali intercyzę, komornik przystąpiła do egzekucji i skonfiskowała przetwory należące do pani domu.

Na miejscu pojawiła się wezwana przez komornika policja, która zabezpieczała egzekucję.

Komornik zajmuje słoiki

Katarzyna Chudy, komornik sądowy, wyjaśniła, że od 7 miesięcy prowadzono przeciwko dłużnikowi bezskuteczną egzekucję. Po przyjeździe na teren domu państwa Dubrawskich urzędnik potwierdził adres zamieszkania dłużnika i przystąpił do czynności.

- W chwili, gdy (komornik) znalazł się w przedsionku do domu, w bocznym korytarzu drzwi do domu zostały zamknięte, odmówiono komornikowi wejścia do środka, wobec tego komornik nie miał możliwości dokonania oceny innych ruchomości w miejscu zamieszkania dłużnika - wyjaśniła Chudy. - Jedyne miejsce, jakie udostępniono komornikowi, to był ten wąski korytarzyk.

Komornik wyjaśniła, że przepisy dopuszczają możliwość zajęcia ruchomości znajdujących się w miejscu zamieszkania dłużnika. Jeżeli z kolei żona dłużnika wystąpi z powództwem, to sąd ustali, które z zajętych rzeczy nie należą do dłużnika.

Chudy wyjaśniła, że komornik domniemywał, że ruchomości znajdujące się w miejscu zamieszkania należą do dłużnika.

"Jedyne miejsce, jakie udostępniono komornikowi, to był wąski korytarzyk"

"Jedyne miejsce, jakie udostępniono komornikowi, to był wąski korytarzyk"

Egzekucja z frytownicy

Ponad 100 słoików ze spiżarni pani Dubrawskiej (m.in. ogórki kiszone, grzyby w occie, sok pomidorowy i malinowy), a nawet frytkownica, czy torba z tkaniny syntetycznej miały zostać wystawione na licytacji 12 listopada w Kamieniu Pomorskim. Jak poinformowała jednak komornik Katarzyna Chudy, "wierzyciel złożył wniosek o umorzenie egzekucji z ruchomości objętych protokołem zajęcia". - Umorzenie będzie obejmowało wyłącznie przetwory. Będzie prowadzona egzekucja z frytownicy. Wierzyciel również zawnioskował o to, żeby kontynuować postępowanie z innych składników majątkowych dłużnika - mówiła komornik. Pytana, czy odda zajęte słoiki, stwierdziła, że "kiedy egzekucja zostanie umorzona, dłużnik będzie mógł te rzeczy odebrać".- W tej chwili wniosek wpłynął w formie elektronicznej. Poczekamy na oryginał. I bezzwłocznie, w momencie kiedy wpłynie, zostanie wydane postanowienie - wyjaśniła Chudy.

"Egzekucja będzie prowadzona z frytownicy"

"Egzekucja będzie prowadzona z frytownicy"

Autor: pk/ja / Źródło: tvn24

Czytaj także: