2-letni chłopiec topił się w oczku wodnym na posesji pod Gryficami (zachodniopomorskie). Dziecko zostało śmigłowcem przetransportowane do szpitala w Szczecinie. Walczy o życie, jego stan jest ciężki.
Chłopiec wpadł do oczka wodnego w niedzielę przed godz. 13. Nieprzytomne dziecko z wody wyciągnął ojciec. Zaczął reanimować chłopca.
- Na miejsce pojechało pogotowie i patrol policji. Lekarze podjęli akcje ratunkową i udało im się przywrócić akcję serca - mówi podkom. Zbigniew Frączkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Gryficach.
Dwulatek został przetransportowany helikopterem ratowniczym do szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie. Jego stan jest ciężki.
Rodzice byli pijani
- Rodzice chłopca byli pijani. Ojciec w wydychanym powietrzu miał 2,2 promila alkoholu, a matka 1,1 promila - mówi Frączkiewicz. - Jedynie ich 21-letnia córka była trzeźwa.
Teraz policja w Gryficach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej prowadzi czynności wyjaśniające. Rodzice 2-latka nie zostali jeszcze przesłuchani.
- Postępowanie prowadzone jest w kierunku narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mówi Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Autor: as / Źródło: TVN 24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24