W poniedziałek 10 kwietnia przypada 13. rocznica katastrofy smoleńskiej. Prezydent Andrzej Duda na Wawelu wspomniał tragicznie zmarłych. - To byli ludzie zasłużeni dla Polski, którzy wiele dla niej zrobili. Do dzisiaj pozostaje wielki żal, że nie mogli dalej kontynuować swojego dzieła - powiedział. Prezydent wziął udział także w uroczystościach w Warszawie. Na Jasnej Górze odbyła się msza, z udziałem między innymi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Na miejscu katastrofy pojawiła się dziś delegacja polskiej ambasady w Moskwie, w tym ambasador Krzysztof Krajewski.
13 lat temu, 10 kwietnia 2010 roku, w pobliżu lotniska w Smoleńsku rozbił się polski rządowy tupolew. Zginęło 96 osób znajdujących się na pokładzie, w tym para prezydencka, Lech i Maria Kaczyńscy, politycy, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Prezydent Andrzej Duda przybył w poniedziałek rano na Wawel, by oddać hołd spoczywającej w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu parze prezydenckiej. W krypcie znajduje się tablica ku czci wszystkich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem z łacińską sentencją "Corpora dormiunt, vigilant animae" (Ciała śpią, dusze czuwają).
13. rocznica katastrofy smoleńskiej. Andrzej Duda złożył wieniec na Wawelu
Prezydentowi podczas uroczystości o charakterze prywatnym towarzyszyli zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik i sekretarz stanu w KPRP Wojciech Kolarski. W katedrze odprawiona została msza, po której prezydent złożył wieniec przed sarkofagiem pary prezydenckiej.
Prezydent w krótkiej wypowiedzi dla mediów wspomniał, że pod Smoleńskiem zginęli ludzie "oddani Rzeczpospolitej, oddani sprawie polskiej, którzy pojechali, aby oddać hołd naszym oficerom pomordowanym przez Sowietów w Katyniu".
- To byli ludzie zasłużeni dla Polski, którzy wiele dla niej zrobili. Do dzisiaj pozostaje wielki żal, że nie mogli dalej kontynuować swojego dzieła, nie mogli dla Polski dalej pracować, ale robimy co w swojej mocy, żeby prowadzić dalej te sprawy, mam nadzieję, tak, jak sobie oni wyobrażali - mówił.
Prezydent złożył także wieńce na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej na krakowskim Cmentarzu Rakowickim oraz cmentarzu parafialnym na warszawskich Bielanach.
Po południu prezydent złożył kwiaty w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, przy grobie ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego oraz przy grobach księdza Józefa Jońca, księdza Zdzisława Króla i księdza Andrzeja Kwaśnika oraz przy tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej.
Następnie Andrzej Duda udał się na Cmentarz Wojskowy na Powązkach, gdzie złożył wieńce przed pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej oraz na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej.
Prezydent następnie złożył wieniec przed tablicą poświęconą prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, która znajduje się przed Pałacem Prezydenckim, a następnie kwiaty przed pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej i pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które znajdują się na placu Piłsudskiego.
Ofiary wspomniano na Powązkach
Uroczystości rocznicowe zorganizowały także władze stolicy. Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach rozpoczęły się one od odśpiewania hymnu państwowego. Następnie odczytano nazwiska wszystkich 96 ofiar i odmówiono modlitwę ekumeniczną. Na zakończenie bliscy ofiar, a także przedstawiciele instytucji państwowych i samorządowych złożyli wieńce i znicze pod pomnikiem.
Wśród delegacji oprócz rodzin ofiar byli między innymi szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska wraz z posłanką Barbarą Nowacką, córką Izabeli Jarugi-Nowackiej, oraz wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra. Wieńce złożyli także posłowie KO, były minister obrony Tomasz Siemoniak i były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Maciej Lasek.
Ceremonię składania wieńców przerwano o godzinie 8.41, by w godzinę katastrofy uczcić pamięć ofiar minutą ciszy.
Ofiary katastrofy smoleńskiej uczcili też prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki. Lider Prawa i Sprawiedliwości oraz szef rządu złożyli kwiaty pod Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Towarzyszyli im szef MON Mariusz Błaszczak i poseł PiS Antoni Macierewicz.
Msza na Jasnej Górze z udziałem między innymi Jarosława Kaczyńskiego
Kaczyński i Błaszczak uczestniczyli także w mszy na Jasnej Górze, przewodniczył jej metropolita częstochowski arcybiskup Wacław Depo.
Po mszy, z uroczystym wojskowym ceremoniałem złożono wieńce przy Epitafium Smoleńskim na Jasnej Górze, na wprost wyjścia z Kaplicy Matki Bożej. To blisko czterometrowa płaskorzeźba, upamiętniająca ofiary katastrofy. Jej częścią jest oryginalna tablica, którą Rosjanie usunęli z miejsca tragedii w przeddzień pierwszej rocznicy tego wydarzenia. Modlitwę przy epitafium odmówił metropolita częstochowski.
Witając uczestników poniedziałkowej mszy, przeor Jasnej Góry ojciec Samuel Pacholski podkreślił, że 10 kwietnia to ważna dla Polaków data jednego z najbardziej bolesnych wydarzeń w historii Polski.
- 13 lat temu samolot prezydencki wraz z 96 osobami na pokładzie nie wylądował. Wszyscy, którzy zginęli, udawali się na 70. rocznicę mordu katyńskiego. Dzisiaj wspominamy ich, a także tych, którzy zginęli w Katyniu. Modlimy się za nich, bo wiemy, że złożyli największą ofiarę na ołtarzu ojczyzny - mówił ojciec przeor.
W homilii metropolita częstochowski abp Wacław Depo ocenił, że "dziś jesteśmy świadkami kolejnej próby wiary, związanej z dramatem wojny za wschodnią granicą, wciąż trwającej pandemii i przebiegłego ataku na Kościół i osobę świętego Jana Pawła II".
Szczerski: wzywam Rosję do oddania wraku prezydenckiego samolotu
Stały przedstawiciel RP przy ONZ Krzysztof Szczerski wezwał Rosję na forum Rady Bezpieczeństwa, by oddała wrak prezydenckiego samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem oraz zaapelował, by w pełni współpracowała z polskim śledztwem.
Szczerski mówił też, że Polska jest zdeterminowana, by bronić suwerenności państw regionu, podobnie jak robił to prezydent Lech Kaczyński.
- Misja prezydenta Kaczyńskiego, by bronić suwerenności krajów naszego regionu trwała do ostatniego dnia jego prezydentury. Została brutalnie przerwana przez katastrofę samolotu dokładnie 13 lat temu - powiedział Szczerski. Wezwał przy tym Rosję do zwrócenia kluczowych dowodów w sprawie i do pełnej współpracy z polskim śledztwem, by "wyjaśnić wszystkie okoliczności katastrofy tak charakterystycznej dla tragicznej historii naszego regionu".
Dyplomata przypomniał też, że prezydent Kaczyński zginął w drodze do Smoleńska, gdzie miał upamiętnić ofiary zbrodni katyńskiej. Dodał, że właśnie chęć uniknięcia powtórki zdarzeń takich jak w Katyniu stanowiła motywację dla słynnego wystąpienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi oraz dla polskiej polityki zagranicznej.
- Każdego roku na początku kwietnia wspominamy jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń w najnowszej historii Polski - masakrę w Katyniu. W 1940 roku, na tajny rozkaz Józefa Stalina, NKWD (...) dokonała serii masowych egzekucji prawie 22 tysięcy polskich oficerów i wziętych do niewoli członków inteligencji. Stało się to miesiące po tym, jak Armia Czerwona Stalina dołączyła do Wehrmachtu Hitlera w wojskowej inwazji Polski, która rozpoczęła II wojnę światową - mówił Szczerski. - Polscy jeńcy, ze związanymi rękami, zostali zastrzeleni w tył głowy i wrzuceni do nieoznaczonych masowych grobów. Jeden po drugim, dwadzieścia dwa tysiące razy. Niech nikt się nie zdziwi wobec tego, że obrazy z wydarzeń z Buczy i Irpienia w ubiegłym roku przyniosły nam te okropne wspomnienia z naszej przeszłości - dodał.
Część obchodów rocznicy przesunięta
Główne uroczystości wraz z wystąpieniem prezesa PiS zostały przesunięte na niedzielę 16 kwietnia. - W tym roku 10 kwietnia przypada na drugi dzień Świąt Wielkanocnych, z tego względu zdecydowaliśmy się na przeniesienie tegorocznych obchodów na niedzielę 16 kwietnia - wyjaśnił sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.
Mateusz Morawiecki wcześniej w mediach społecznościowych pisał, że "w tym roku Poniedziałek Wielkanocny ma dla Polaków szczególny wymiar", bo w tym dniu "przypada 83. rocznica Mordu Katyńskiego i 13. rocznica Katastrofy Smoleńskiej". "Dziś, oddajemy hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej oraz wszystkim, którzy zginęli w Katastrofie Smoleńskiej" - przekazał szef rządu. Ich działania na rzecz wolności i suwerenności Polski, jak zaznaczył, "są i pozostaną dla nas na zawsze nieocenionym dziedzictwem".
Rocznicę katastrofy odnotował ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. "Łączymy się w smutku z Narodem Polskim i oddajemy hołd pamięci Prezydentowi RP śp. Lechowi Kaczyńskiemu, Jego Małżonce i wszystkim, którzy zginęli w imię służby Ojczyźnie" - napisał.
Delegacja z polskiej ambasady w Moskwie, na czele z ambasadorem Krzysztofem Krajewskim, złożyła dziś kwiaty w miejscu katastrofy smoleńskiej.
Katastrofa pod Smoleńskiem
Polska delegacja, w tym wielu przedstawicieli polskich elit politycznych, wojskowych i kościelnych, a także środowisk pielęgnujących pamięć o zbrodni katyńskiej zrzeszonych w Federacji Rodzin Katyńskich, zmierzali 10 kwietnia 2010 roku na uroczystości w Lesie Katyńskim. W samolocie było 96 osób - 89 członków delegacji do Katynia i 7 osób załogi.
Kaczyński Lech, Prezydent RP Kaczyńska Maria, Małżonka Prezydenta RP Kaczorowski Ryszard, b. Prezydent RP na uchodźstwie Agacka-Indecka Joanna, Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Bąkowska Ewa, wnuczka Gen. bryg. Mieczysława Smorawińskiego Błasik Andrzej ,Dowódca Sił Powietrznych RP Bochenek Krystyna, wicemarszałek Senatu RP Borowska Anna Maria, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji Borowski Bartosz, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji Buk Tadeusz, Dowódca Wojsk Lądowych RP Chodakowski Miron, Prawosławny Ordynariusz Wojska Polskiego Cywiński Czesław, Przewodniczący Światowego Związku Żołnierzy AK Deptuła Leszek, przedstawiciel Parlamentu RP Dębski Zbigniew, osoba towarzysząca Dolniak Grzegorz, przedstawiciel Parlamentu RP Doraczyńska Katarzyna, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP Duchnowski Edward, Sekretarz Generalny Związku Sybiraków Fedorowicz Aleksander, tłumacz języka rosyjskiego Fetlińska Janina, senator RP Florczak Jarosław, funkcjonariusz BOR Francuz Artur, funkcjonariusz BOR Gągor Franciszek, Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego Gęsicka Grażyna, przedstawiciel Parlamentu RP Gilarski Kazimierz, Dowódca Garnizonu Warszawa Gosiewski Przemysław, przedstawiciel Parlamentu RP Gostomski Bronisław, ks. prałat Handzlik Mariusz ,Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Indrzejczyk Roman ,Kapelan Prezydenta RP Janeczek Paweł, funkcjonariusz BOR Jankowski Dariusz, Biuro Obsługi Kancelarii Prezydenta RP Jaruga-Nowacka Izabela, przedstawiciel Parlamentu RP Joniec Józef, Prezes Stowarzyszenia Parafiada Karpiniuk Sebastian, przedstawiciel Parlamentu RP Karweta Andrzej, Dowódca Marynarki Wojennej RP Kazana Mariusz, Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego MSZ Kochanowski Janusz, Rzecznik Praw Obywatelskich Komornicki Stanisław, Przedstawiciel Kapituły Orderu Virtutti Militari Komorowski Stanisław, Jerzy Podsekretarz Stanu w MON Krajewski Paweł, funkcjonariusz BOR Kremer Andrzej, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Król Zdzisław, Kapelan Warszawskiej Rodziny Katyńskiej 1987-2007 Krupski Janusz, Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Kurtyka Janusz, Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Kwaśnik Andrzej, Kapelan Federacji Rodzin Katyńskich Kwiatkowski Bronisław, Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP Lubiński Wojciech, lekarz prezydenta RP Lutoborski Tadeusz, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji Mamińska Barbara, Dyrektor w Kancelarii Prezydenta RP Mamontowicz-Łojek Zenona, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji Melak Stefan, Prezes Komitetu Katyńskiego Merta Tomasz, Podsekretarz Stanu w MKiDN Mikke Stanisław, Wiceprzewodniczący ROPWiM Natalli-Świat Aleksandra, przedstawiciel Parlamentu RP Natusiewicz-Mirer Janina, osoba towarzysząca Nosek Piotr, funkcjonariusz BOR Nurowski Piotr, szef PKOL Orawiec-Löffler Bronisława, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji Osiński Jan, Ordynariat Polowy Wojska Polskiego Pilch Adam, Ewangelickie Duszpasterstwo Polowe Piskorska Katarzyna ,przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji Płażyński Maciej, Prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Płoski Tadeusz, Ordynariusz Polowy Wojska Polskiego Potasiński Włodzimierz, Dowódca Wojsk Specjalnych RP Przewoźnik Andrzej, Sekretarz ROPWiM Putra Krzysztof, wicemarszałek Sejmu RP Rumianek Ryszard, Rektor UKSW Rybicki Arkadiusz, przedstawiciel Parlamentu RP Sariusz-Skąpski Andrzej, Prezes Federacji Rodzin Katyńskich Seweryn Wojciech, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji Skrzypek Sławomir, Prezes Narodowego Banku Polskiego Solski Leszek, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji Stasiak Władysław, szef Kancelarii Prezydenta RP Surówka Jacek, funkcjonariusz BOR Szczygło Aleksander, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Szmajdziński Jerzy, wicemarszałek Sejmu RP Szymanek-Deresz Jolanta, przedstawiciel Parlamentu RP Tomaszewska Izabela, Dyrektor w Kancelarii Prezydenta RP Uleryk Marek, funkcjonariusz BOR Walentynowicz Anna, założycielka Wolnych Zwiazków Zawodowych Walewska-Przyjałkowska Teresa, Fundacja „Golgota Wschodu” Wasserman Zbigniew, przedstawiciel Parlamentu RP Woda Wiesław, przedstawiciel Parlamentu RP Wojtas Edward, przedstawiciel Parlamentu RP Wypych Paweł, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Zając Stanisław, senator RP Zakrzeński Janusz, wybitny polski aktor Zych Gabriela, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji Michałowski Dariusz, funkcjonariusz BOR Pogródka-Węcławek Agnieszka, funkcjonariusz BOR Protasiuk Arkadiusz, Kapitan Grzywna Robert, członek załogi Michalak Andrzej, członek załogi Ziętek Artur, członek załogi Maciejczyk Barbara, stewardessa Januszko Natalia, stewardessa Moniuszko Justyna, stewardessa
Badanie katastrofy w Polsce przeprowadziła Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, którą kierował ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller. Jej raport został opublikowany w lipcu 2011 roku. Nie wskazano jednej konkretnej przyczyny ani nazwisk winnych.
We wnioskach końcowych raportu eksperci wskazali, że przyczyną wypadku było "zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg. Doprowadziło to do zderzenia z przeszkodą terenową, oderwania fragmentu lewego skrzydła wraz z lotką, a w konsekwencji do utraty sterowności samolotu i zderzenia z ziemią".
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Przemysław Keler/KPRP