Te rozwiązania, które zostały przygotowane przez poszczególne ministerstwa, przyjęte przez naszą komisję, ale także zgłoszone przez posłów w trakcie obrad komisji, zostają z nami już na przyszłość - mówił Mirosław Suchoń podczas przedstawienia sprawozdania komisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy ws. usuwania skutków powodzi. Jak zaznaczył, "gdyby kolejny raz takie lub inne zdarzenie miało miejsce, to na podstawie tych rozwiązań, które przygotowaliśmy, ta pomoc będzie docierała szybciej niż kiedykolwiek". - Udoskonaliliśmy ten system pomocy, który jest niezbędny w trakcie kryzysu - dodał. Ireneusz Zyska (PiS) przyznał, że "są to zmiany, które rzeczywiście stwarzają szansę na przyjście państwa z pomocą osobom poszkodowanym". Marek Jan Chmielewski (KO) zwrócił uwagę, że "praca nad tą ustawą trwa ciągle". - Na bieżąco realizujemy wiele rzeczy, które do nas wpływają - kontynuował. Arkadiusz Sikora (Lewica) zwrócił uwagę, że "przez ostatnie dziesiątki lat były wydawane zgody, żeby w miejscach zakwalifikowanych jako tereny powodziowe, powstawały nowe zabudowania". - Niejednokrotnie likwidacja szkód popowodziowych wiąże się z ogromnymi kosztami - zaznaczył. Witold Tumanowicz (Konfederacja) podkreślił, iż "fakt, że tyle miesięcy po powodzi, wciąż procedujemy ustawę o szczególnych rozwiązaniach, pokazuje jak nieprzygotowane są instytucje państwowe".