Do wypadku doszło w środę przed godziną 6.30 na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 39 i 94 w pobliżu Brzegu. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe - volkswagen passat i ford kuga.
- Volkswagen, którym jechało pięć osób, zapalił się po zderzeniu. Zarówno kierowca forda, jak i wszystkie osoby jadące volkswagenem zginęły na miejscu. Nie znamy jeszcze personaliów osób uczestniczących w wypadku - powiedziała kom. Agnieszka Żyłka, oficer prasowa komendy wojewódzkiej policji w Opolu.
Jak poinformował st. bryg. Dariusz Kulawinek, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu, po ugaszeniu samochodu zgon osób podróżujących volkswagenem został stwierdzony od razu. Na miejscu zginął też kierowca forda.
Jak powiedziała tvn24.pl aspirant sztabowy Patrycja Kaszuba, rzeczniczka policji w Brzegu, funkcjonariusze ustalili tożsamość zmarłego kierowcy forda. To 59-letni mieszkaniec Brzegu.
- Jeśli chodzi o pięć osób podróżujących passatem, nadal nie znamy ich tożsamości. W związku z tym, że pojazd się spalił, konieczne będzie przeprowadzenie badań DNA - powiedziała Kaszuba.
Początkowo w miejscu zdarzenia zablokowane były obydwie drogi krajowe. Jak przekazał dyżurny GDDKiA w Opolu, przywrócono już normalny ruch.
Okoliczności i przyczyny wypadku bada policja pod nadzorem prokuratury.
Jak powiedział dziennikarzom st. bryg. Kulawinek, w chwili zdarzenia temperatura wynosiła około zera stopni. - Mamy zimę, mamy trudne warunki. Apeluję o to, aby zwolnić, żeby dostosować prędkość do warunków na drodze - podkreślił komendant.
Autorka/Autor: bp/gp
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24