Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Opolu akt oskarżenia przeciwko 35-letniej Krystynie Sz. Odpowie za śmierć dwójki swoich dzieci w wieku trzech i czterech lat. Grozi jej dożywocie.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałabyś/chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tu znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc - zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
Do zdarzenia objętego aktem oskarżenia doszło pod koniec sierpnia 2023 roku w Opolu. Do lokalu, w którym mieszkał syn, synowa i dwoje wnucząt przyjechał dziadek trzyletniego chłopca i czteroletniej dziewczynki. W mieszkaniu znalazł zwłoki wnucząt i ranną synową. Ojciec dzieci w tym czasie był w pracy.
Twierdzi, że nie pamięta przebiegu zbrodni
Kobietę udało się uratować. Już po dwóch dniach Krystyna Sz. została doprowadzona do prokuratury, gdzie przedstawiono jej zarzut podwójnego morderstwa. Kobieta przyznała się do popełnienia zbrodni, jednak nie potrafiła przypomnieć sobie przebiegu zdarzeń. Biegli psychiatrzy uznali, że nie ma podstaw do stwierdzenia niepoczytalności oskarżonej w trakcie popełnienia czynu.
Jak informowała prokuratura, narzędziem zbrodni był nóż tapicerski, a sekcja zwłok wykazała, że dzieci miały głębokie rany szyi.
Za podwójne zabójstwo Krystynie Sz. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
MOPR: nie korzystali z naszych usług ani ze świadczeń
Małgorzata Kozak, wiceszefowa Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu po tragedii mówiła w tvn24.pl, że pracownicy socjalni znali rodzinę, w której doszło do tragedii.
- Rodzina nie korzystała z naszych usług ani ze świadczeń. Dostała jednorazową pomoc w lutym 2022 roku z powodu zdarzenia losowego - informowała Kozak.
Mówiła też, rodzinie spaliło się mieszkanie i musiała się ona przeprowadzić do lokalu zastępczego. - Z tego lokalu rodzina się wyprowadziła w marcu ubiegłego roku - podała wicedyrektor opolskiego MOPR. I dodała, że z jej wiedzy wynika, że rodzice zmarłych dzieci nie mieszkali razem, a chłopiec i dziewczynka mieli pozostawać pod opieką matki.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Opole