Akcja poszukiwawcza prowadzona była od piątku przez policjantów, strażaków, ratowników i płetwonurków. W działaniach wykorzystywali łodzie wyposażone w sonary, drony, a także psa tropiącego. Przeszukiwano zarówno powierzchnię jeziora, jak i tereny do niego przyległe. Akcję zawieszano, gdy zapadał zmrok i wznawiano następnego dnia rano.
Płetwonurkowie wydobyli ciała
Aspirant sztabowy Iwona Chruścińska z policji w Giżycku poinformowała, że w niedzielę po południu sonar wskazał miejsce, w którym mogły znajdować się ciała.
- Płetwonurkowie zeszli pod wodę i potwierdzili obecność ciał dwóch mężczyzn. Zostały one wydobyte na brzeg, a następnie potwierdzono ich tożsamość, to poszukiwani bracia z Ełku - powiedziała.
OGLĄDAJ W TVN24+ ROZMOWĘ Z DYREKTOREM MORSKIEJ SŁUŻBY POSZUKIWANIA I RATOWNICTWA
Policja przekazała, że mężczyźni w wieku 52 i 48 lat ostatni raz widziani byli w miniony czwartek, gdy wybrali się na ryby nad jezioro Kruklin. Ponieważ nie wrócili i kontakt z nimi się urwał, rodzina zgłosiła ich zaginięcie. Wkrótce po rozpoczęciu poszukiwań, na leśnej drodze prowadzącej nad jezioro został znaleziony pusty samochód, którym przyjechali.
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Autorka/Autor: mjz/akw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps