Michał A. i jego znajoma Magdalena T. usłyszeli zarzuty udziału w pobiciu kobiety. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie sporządziła właśnie akt oskarżenia. Jeśli chodzi o Michała A., doszedł jeszcze zarzut naruszenie nietykalności cielesnej pokrzywdzonej.
- Pierwotnie Michał A. miał przedstawiony zarzut udziału w pobiciu. Obecnie doszedł do tego również zarzut naruszenia nietykalności cielesnej tej samej pokrzywdzonej, Pauliny C. - mówi nam Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Dodaje, że mężczyzna odpowie więc za dwa odrębne czyny.
Pobicie oraz naruszenie nietykalności cielesnej
- O ile pobicie miało miejsce w jednym z mieszkań przy al. Niepodległości w Olsztynie, to do naruszenie nietykalności cielesnej doszło tego samego dnia na Starym Mieście. Z ustaleń wynika, że Michał A. uderzył Paulinę C. otwartą ręką w twarz - zaznacza rzecznik.
Natomiast Magdalena T. ma jeden zarzut – udziału w pobiciu w mieszkaniu przy al. Niepodległości.
- Zgodnie z art. 158 paragraf 1 Kodeksu karnego za udział w pobiciu grozi do trzech lat więzienia, natomiast za naruszenia nietykalności cielesnej art. 217 Kk przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Akt oskarżenia został skierowany do drugiego wydziału karnego Sądu Rejonowego w Olsztynie - wyjaśnia Daniel Brodowski.
"Super Express": pokrzywdzona to była dziewczyna Michała A.
Chodzi o sprawę z 24 czerwca. Pierwszą informację o zdarzeniu dostaliśmy na Kontakt 24. Policja potwierdziła, że funkcjonariusze tego dnia "interweniowali w jednym z mieszkań przy al. Niepodległości w Olsztynie, w związku z otrzymanym zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa pobicia".
Zatrzymane zostały dwie osoby - Michał A. oraz Magdalena T. Pokrzywdzoną miała być zaś Paulina C., która jak napisał później "Super Express" jest byłą dziewczyną Michała A.
Zastosowano dozór policyjny
Daniel Brodowski informował w lipcu, że Paulina C. miała być bita pięściami po twarzy, uderzana otwartą ręką w twarz i kopana w głowę.
- Wszystkie te czyny zostały wymienione w akcie oskarżenia - mówi nam teraz.
Wobec obojga zatrzymanych zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Mają też zakaz zbliżania się na odległość mniejszą niż 50 metrów i jakiegokolwiek kontaktowania się z pokrzywdzoną.
Syn posłanki
Oskarżony mężczyzna to 29-letni syn posłanki PiS Iwony Arent. Na początku lipca, gdy "Super Express" opublikował na swojej stronie nagranie z pobicia, posłanka ogłosiła, że zawiesza swoją aktywność polityczną. Jak opisywał dziennik, "drobna dziewczyna była katowana przez mocno zbudowaną koleżankę Michała A., który nagrywał te sceny i zagrzewał do bicia".
Posłanka stwierdziła wtedy w wydanym przez siebie oświadczeniu, że jest "wstrząśnięta ostatnimi informacjami medialnymi". Dodała, że wymagają one pełnego wyjaśnienia i w żaden sposób nie mogą być usprawiedliwione. "Absolutnie żadna forma fizycznej i psychicznej przemocy nie powinna mieć miejsca w stosunku do nikogo, szczególnie kobiety" - napisała wówczas.
Pod koniec lipca przekazała podczas konferencji prasowej, że załatwiła już sprawy rodzinne i wraca do aktywności politycznej. Obecnie jest kandydatką PiS w wyborach do Sejmu.
Źródło: tvn24.pl,"Super Express"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24